Kasia cerekwicka - S.o.s lyrics

Published

0 426 0

Kasia cerekwicka - S.o.s lyrics

I udawac dluzej nie potrafie Ty i ja Rozbitkowie na tonacej tratwie S.O.S. wolam lecz Nikt chyba nie widzi co Ze mna dzieje sie Koniec nas Juz na horyzoncie ciemna chmura Nie ma szans Wiem, tym razem chyba sie nie uda W deszczu lez mokne lecz Nie umiem powiedziec wprost: Juz nie kocham Cie! Bez pozegnania wiec Odchodze! Dluzej tak nie wytrzymam Chce byc znowu szczesliwa Nie mam juz sil Udawac, ze cos jest miedzy nami Wybacz, nie chce Cie ranic Zapomij mnie! Sama znow Na mej wyspie samotnosci bede Czuje, ze Dla obojga nas tak bedzie lepiej Musze isc, nie chce bys Marnowal ze mna swoj czas Swoj cenny czas! Bez pozegnania wiec Odchodze! Dluzej tak nie wytrzymam Chce byc znowu szczesliwa Nie mam juz sil Udawac, ze cos jest miedzy nami Wybacz, nie chce Cie ranic Zapomij mnie! Troche szkoda nas Nie ma po co trwac W czyms co dawno sie skonczylo Juz nie wroci tamten czas Szczescie czeka gdzies Moze znow spotkamy je Na swej drodze Wiec bez slowa zegnam Cie Odchodze! Dluzej tak nie wytrzymam Chce byc znowu szczesliwa Nie mam juz sil Udawac, ze cos jest miedzy nami Wybacz, nie chce Cie ranic Zapomij mnie! Odchodze! Dluzej tak nie wytrzymam Chce byc znowu szczesliwa Nie mam juz sil Udawac, ze cos jest miedzy nami Wybacz, nie chce Cie ranic Zapomij mnie!