[Zwrotka: Kartky] Serce i plany, jesteśmy sami przez sekundę I cieszymy się dniami, więcej nie mamy Ibis Budget Czuję się jakbym miał całą manę tego świata Jestem najebany, nie wracam, znowu przegrałem - przepraszam Wiozę worek na squot, ale jest korek, że szok Ziomek wydzwania ochronę, na nogach Nike Air Walk Nadgarstek szary - G-shock, kiedyś był biały Miałem trzy inne ale byłem bez floty i się sprzedały - łoł Kupiłem trochę weny znowu Upiłem się parę razy, zgubiłem klucze i dowód Rzuciłem na kartki frazy o fazach, których nie było Wiem, biegają za tym jakby o coś chodziło I kiedy zasłuchany w ciszę nocy, znów nie mam czasu na tlen Gdy kotom płoną oczy, a groty wrogów to cel To ściana płaczu, bez taktu trzymam jej lufę przy skroni I w końcu oddam strzał albo wyrwę prochy z jej dłoni Zasłuchany w ciszę nocy, gdy kotom płoną oczy Oddany twórczej mocy, wyrywam im z dłoni prochy - znowu I będę tutaj na wieki I chcę się znaleźć po wewenętrznej stronie każdej powieki Zbieram gremium na wersję premium, jak każdy raper W swoim szaleństwie miewam przebłyski jak Medium - Traper Bo damy radę z lojalnym składem, jak WWO Jak najdalej pod prąd ale nigdy jak wszyscy stąd [Ref/Loop: Kartky] Kto pomoże nie pytaj, a kiedy możesz uciekaj Morze się nie rozstąpi jak jej uda, nie ma co czekać I może noce i dni dadzą nam to czego chcemy Dziś noce i dni to morze, w którym to-nie-my