Kartky x Emes Milligan - C2C lyrics

Published

0 200 0

Kartky x Emes Milligan - C2C lyrics

[Intro] - He has twenty-four. The ball is eighty-four[?] - [?] reminding his teammates: "keep yours eyes open, I'll find you if you're there" [Zwrotka 1: Emes Milligan] To nie kwestia upodobań Pierdolę się przypodobać I przez to miałbym ważyć słowa? By się zmieścić w tych znoszonych pozach? Poza naiwnymi, chcesz to idź z nimi Jeśli masz uraz to nara albo patrz Na nara albo patrz, Kartky i Emes Milligan Czuję się jakby ktoś w końcu podał mi tlen Jakbym leciał na ciągłym haju jak Joe Mellen Jakoś dekadę temu wwierciłem to sobie w łeb Więc dziesięć tysięcy godzin minęło na bank to też I robię z głosu co chcę (co chcę) Zmieniam flow jak Aries Spears Jestem przykładem tego jak pokonać bariery Ćwicz, te fundamenty otworzą ci drzwi Nie przez kolegów, to musi być "I believe" jak R Kelly Zbuduję arkę bo wiem czym ten rap jest Popłynę bardziej, mam w sobie ten charakter Od rana do nocy, od nocy do rana Bo hip-hop łamie mi serce kiedy patrzę na was Jestem Pablo, przemycę więcej stylu niż ktokolwiek Narcos, nie dam im o sobie zapomnieć Pablo, namaluję ci swój portret Pica**o baby, jestem gotowy by być ojcem sukcesu Wpadłem tu po hajs, nie po drobne Więc gdzie jeeeest, problem, nara Nie szukam przyjaciół jak Joey Nie dzielę się tortem, wypierdalać Pierdolę jakiś order, podziękuję im palcem jak DiCaprio na Oscarach Nara, na nara [Bridge: Emes Milligan] x2 Byłem miły, ale jestem urodzony by wygrywać Więc się skończyło Nie znali ksywy, już dobrze wiedzą co to za ksywa Koleje losu, teraz to mi jest miło [Cuty] It's a long three. Kyrie Irving I cannot belive you've done it again. Well, I'll tell you one thing... [Refren: Kartky x Emes Milligan] x2 Pod niebem bez limitu walczymy o sny Nawet gdy upadamy gdzieś po drodze na szczyt To nadal na tablicy wisi te kilka cyfr I walczę póki sędzia nie zakończy tej gry [Bridge: Kartky x Emes Milligan] Wa da da dang Wa da da dang, bang (Ay!) Co dobre co złe, co dobre co złe Co jest dobre co złe, co jest dobre co złe [Zwrotka 2: Kartky] Wjeżdżam tu jak Derrick Rose, jak Derrick Rose Z tym wąsem pod nosem jak Nas Znasz te obrazki z obrazu i płyt Oni się śpieszą na draft, a dawno są jak Len Bias Zapraszam do Bytomia, w okolice Bobrka Tu gdzie musisz być jak Yuri Boyka Tu gdzie dusisz diabła gdy go spotkasz I to nie sztuka dla sztuki jak 'ślōnskŏ gŏdka' Trenerze Carter, czuję się jak Air Canada Carter W Chinach, rozwikłaj zagadkę Pierścienie w barter, Vic Mensa k**a Dobijam ich; PistonsBrawl jak Ron Artest Mieszam stylówy jak ty proszek na siedzeniu złotówy Jest noc, więc daj cenę za wenę Rano lekkie wino i penne Czekają jak na nowe Yeezy Kiedy wchodzę na scenę To nasza fuzja, której nie dopadnie kontuzja Chcę patrzeć jak zbierają reszty Ty patrz mi w oczy, witaj w królestwie niebieskim Zabieram prochy, prowadzę ich jak Mike Krzyzewski To D'Wade 2-0-0-6 Pozerom mówię cześć, frajerom mówię siema Powoli cię przesuwam do tyłu Ta scena była na płycie, którą ci dam na winylu Kaznodzieja, jedyne co słyszałem to "proszę nie strzelaj" Beznadzieja, ulecz im dziury w ciele, bo nie zamówią już preordera Płynę na pełne morze, kiedy nikt już nie wróżył mi nic Jakie kurwa pasmo zwycięstw? Nie pomagają mi wskazania róży wiatrów więc błądzę Zaraz wracam, muszę coś zrobić z życiem [Bridge: Kartky] x2 Zamykać mordy wieśniaki, chcę dupę nie z tego świata; JenSelter A jak mnie szuka komornik, to zapraszam w podróż; Juliusz Verne [Cuty] A three for the win. He did it! He did it! [Bridge: Kartky] x2 Byłem miły, ale jestem urodzony by wygrywać Więc się skończyło Nie znali ksywy, już dobrze wiedzą co to za ksywa Koleje losu, teraz to mi jest miło [Refren: Kartky x Emes Milligan] x2 Pod niebem bez limitu walczymy o sny Nawet gdy upadamy gdzieś po drodze na szczyt To nadal na tablicy wisi te kilka cyfr I walczę póki sędzia nie zakończy tej gry [Bridge: Kartky x Emes Milligan] Wa da da dang Wa da da dang, bang (Ay!) Co dobre co złe, co dobre co złe Co jest dobre co złe, co jest dobre co złe [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]