Karim Koszmar - HIGHLIFE lyrics

Published

0 125 0

Karim Koszmar - HIGHLIFE lyrics

[verse 1 Karim] Siemasz Mordka, pierwszy hit na lato bez żeny Załóż ciemne okulary i przygotuj plny A jak płonie plaża, niech lepiej pan uważa Bo dziewczynki zamiast w ciuchach tutaj chodzą w tatuażach Piją drinki z palmą, rap gra płaci za to I nie chcemy nic za darmo i lecimy na bogato Rzucaj blachy na blanty a steki na grill Są jak chłopaki z Atlanty so fresh so clean Momenty najciekawsze za ostatni grosz Będą w pamięci na zawsze jak Beastie Boys A jeśli masz to coś, to to ze mną zgubisz I jak dostałaś to od mamy to shake your booty Mijają nas długie nogi, ja scenariusz znam Szansa na sukces z The Fugees ohh la la la Cos jak Wu Tang Clan wchodzimy jak jeden w eden Visions, Reunited, Forever [Chorus Asteya] Ohh la la la Otwórz się na to highlife na bogato Ohh la la la Poczuj to wibrato, w głowie lato co ty na to [Verse 2 Karim] Jak dobrze rozpocząć dzień to tequila sunrise I odpal już Cypress Hill 'cause I wanna get high I jeśli wpadła ci w oko to pogadaj z nią Do rana i tak wszyscy umrą jak De La Soul Póki co jestem tu, łapie kosmiczny stan I uwierz mi jak R.Kelly I believe I can fly Jeśli mam gdzieś lądować to daleko od domu I niech mnie zgarną te laski słonecznego patrolu Wakacje ziomuś, jawa ze snu I wlokę się za Angelą jak Saian Supa Crew Ty wrzuć na luz, odklej dłonie od kompa Sunie po szynach przeciw maszynom kolejny bombtrack Wyjdź na rower, każdy ma swój sport My tu jak EPMD da da da da joint A tobie królewno żeby korona nie spadła I powiedziałbym dosadniej ale ma to hulać w radiach [Chorus Asteya] Ohh la la la Otwórz się na to highlife na bogato Ohh la la la Poczuj to wibrato, w głowie lato co ty na to