K2 - Arkadia lyrics

Published

0 213 0

K2 - Arkadia lyrics

[Intro: K2] "Nigdy niej miej wątpliwości, że niewielka grupa myślących zaangażowanych obywateli to może zmienić świat, (ten świat), ten świat Bo ten świat, prawdę mówiąc nigdy nie zmieniał się za sprawą czegoś innego", Tu cytując panią Margaret Mead [Hook: K2] Żyj i daj mi, żyć tutaj i Złem nie karm i się ogarnij Kryjmy tajnik - doskonalmy Idealny świat arkadii Żyj i daj mi, żyć tutaj i Złem nie karm i się ogarnij Kryjmy tajnik - doskonalmy Idealny - arkadii świat [Verse 1: K2] Trzeba być twardym jak beton, zimnym jak lód To co boli odrzuć od siebie to w chuj Mówi się trudno ten, życia teatr (dream) Chory seans film, Odyseja vis-à-vis Znasz to, co ma to nastąpi losu pasmo pisz Cały czas to pisz Światła nie gasną, nikt nie zatrzasnął drzwi A ty idź do nich, jak do victory Tyle szans a między nami przestrzeń i czas Życie jak sen i brawa aplauz Idę, pędzę bo ja to nie jedynie mózg, serce Tułów, nogi, ręce - się czuje czymś więcej być Ten świat - nam pada do stóp Chodź tu, zbadaj to smaku skosztuj Dalej, chodź poznaj mnie mam diament Najmę patrz zmieniłem się diametralnie [Hook: K2] [Verse 2: K2] Los ci sen przypomina, efekt domina Świat zaczyna wnet walić się Ci na łeb jak lawina A doktryna traci na wartości - randze Topią smutki samce w wódki szklance Na melinach nie tańce [?] Ja chcę zwyciężyć w walce o finał Mam w lampce Gina a on zawsze mi na ręki machnięcie Zsyła szczęście Siła w nas utkwiła w żyłach płynie potęga Się nie lękaj jej garściami zasięgaj Bo to wielka moc co nadaje tempa Opatentuj ten patent zapamiętaj To, twój los to twoja legenda Twoje show wszyscy ludzie hands up Dalej, chodź poznaj mnie mam diament Najmę patrz zmieniłem się diametralnie [Hook: K2]