k**ing Sk**s - FIdealny świat lyrics

Published

0 118 0

k**ing Sk**s - FIdealny świat lyrics

[Produkcja: k**ing Sk**s, O.S.T.R.] [Verse 1: Hades] Nieźle Widzę, ze świat poszedł na przód Każdy ma coraz więcej wydatków Od matek ze slumsów, do dziadków z jachtu Podałeś komuś rękę? Sprawdź czy masz pięć palców Nie wszystko piękne i gładkie jak marmur Takich jak Ty jest jeszcze 7 miliardów Chcesz mieć szybki seks bez lubrykantów? A ex-prezydent 500 wałków na karku Co drugi pies bluzę XXL, kaptur A my chcemy jeść, nie z talerzy Lecz z kompaktów Traktuj ludzi na równo to nie gówno Chcesz zrobić komuś chujstwo A później przyjść z wódką? Budujemy zamki z piasku Jutro ich nie będzie Odcinamy wspólne gałęzie Kup to gdy dadzą dobrą ofertę Ale nie bądź kurwą i nie zakochuj się w s**mie Kto by pomyślał, że mam serce Które rozerwie miasto, kiedy wyjmę zawleczkę Gdy to Cię dotknie to jesteś berkiem I podaj dalej to zabawa w synergię Widzisz ziemie, nie zauważasz więcej Chyba, że włożysz okulary jak Stępień Chyba ten świat jest za mocny w gębie Trzeba mu wyjebać w ryj to zmięknie. (taaa) [Hook x2: O.S.T.R., Hades] To idealny świat dla nieidealnych ludzi Nieważne ile dasz, tylko za ile to kupisz To idealny świat dla nieidealnych ludzi Gdzie hajs potrafi w fałsz czystą prawdę obrócić [Verse 2: O.S.T.R.] Jeśli Liczysz na kupon co los zamieni w zysk Prędzej zobaczysz ufo albo dostaniesz w kły Reklama powie jak żyć Ty powiesz "nie" reklamie Taki Twój spryt, podświadomie i tak kupisz co każe Mieszkanie w ratach, AGD w ratach Jebana praca, jeszcze dziewczyna zdradza Ciebie Jak szmata W kieszeni napalm, pod domem apacz Wbija do głowy, byś był gotowy Na ten lunapark co mówi prasa Od fryzjera do fryzjera Afery, wóda, biznes etcetera, etcetera Na tej samej płaszczyźnie nie każdy lśni jak diament 7 miliardów widać wyścig po władze Czy palisz ganje? Czy wierzysz w propagandę? Ważne byś to co mówią umiał ocenić z dystansem Znasz mnie Kawa i lolek w ręce Szybka śmierć Czy powolne zatruwanie organizmu powietrzem? Sam wybierz Nikt nie zerwie z nałogiem Nawet jeśli został mu do życia tu ostatni tydzień Mam chwilę Stworzymy synergię, daj ogień Podpalimy niczym Parias, miasto ulotni się z dymem Idealny świat bez takich wniosków jak możesz Przypomnę, żaden z nas nie nosi wąsów jak Smoleń Każdy orze jak może Tą wyświechtaną prawdę Jak się nie ma co się lubi To się kradnie co popadnie [Hook x2] To idealny świat dla nieidealnych ludzi... x6 [Tekst - Rap Genius Polska]