Jotes - P.B.P.S. lyrics

Published

0 66 0

Jotes - P.B.P.S. lyrics

[Zwrotka 1: Nosk] Znikam, rozpływam się, to prosta przyczyna W moim świecie trzymam ludzi na dystans Możesz się zbliżać, to tylko chwila Zanim poznasz, że tam w środku naprawdę nic nie ma Nic cię nie trzyma, to mój punkt widzenia To wyraźny bit sam na sam po godzinach Jestem fizycznie, duchowo się rozpływam Z jednego miejsca w sekundę świat ogarniam Widać panika, płacz, troski nie od dzisiaj Medialna hipnoza, za kurtyną polityka Ilu mamy głodnych, ilu wpierdala do syta Byle hajs trzepać, jebać drugiego człowieka Coraz więcej ludzi zagląda do śmietnika Coraz więcej biernie czeka, wiara - na naszych testach Szok - czujesz ciężar, koniec - czeka pętla Z powiek płynie łza, Boże zbaw nas od nieszczęścia [Hook: Nosk] I still believe, that the day When everyone's equal, non feel the pain When all of the stars will fall just as rain That day will come soon, just not today [Zwrotka 2: Nosk] Niepokój mnie ogarnia, nie wiem co zrobię Powiedz jak mam walczyć z niewidzialnym wrogiem A może to ja sam, sobie stwarzam przeszkodę Może to jest czas wyciągnąć rękę na zgodę I tak w chuj jest wojen, dokładam dokładam dwa złote I tak wszyscy wiemy kto rozdzieli nagrodę Kto nam przypomni co jest złe, a co dobre Jak przyjdzie co do czego to po której staniesz stronie Biorę w swoje dłonie słowa twoje to jest Szansa na człowieczeństwo moje Uzbrojony stoję warrior, słuchawki na uszach Zaciągam się rapem i nigdy nie wypuszczam Póki bit, póki sił starczy i pozwoli bym Doczekał tych chwil, w których stałem się człowiekiem Którym zawsze chciałem być, który ma swoje miejsce Wiem jeszcze nie dziś, po szczęście trzeba stać w kolejce, peace