JNR - BEZNAZWY lyrics

Published

0 55 0

JNR - BEZNAZWY lyrics

Strzeż mnie, Panie, bo niewarty jest głupi ruch Oni suną kamień, curling, kruchy lód Nie słucham głupich głów, ostrożnie, choć wciąż chcę więcej Za wszelką cenę chcą scenę, przerosną ich konsekwencje Pseudo-gwiazdy w pogoniach, walczą Ciemna strona, jasna strona - Star Wars Trzymaj mnie jak najdalej od zła tego Nie chcę nic tam brać z niego, nie ma nic tam wartego Chcę pokory więcej, być jak łza czysty Powiedzą chory jestem, przez to często idę sam Tu są gotowi, mencie, oddać wszystko za zyski Góra, dół Ikar (Ikar) byłeś w pierwszej lidze (SZPAN) Nie chcę tak, jeśli tak ma być, to pieprzę rap, choć wymiatam, ty Bierzcie resztę jap w klimatach tych, niech ten leszcz se gra, rzuce lata gry Często byłem pyszny, wracać nie chcę do tego I gdy przyspiesza wyścig, Panie, strzeż mnie od złego [Tekst - Rap Genius Polska]