Jędrzej - Z dystansem lyrics

Published

0 55 0

Jędrzej - Z dystansem lyrics

[Zwrotka 1] Nie nagrywam projektu, nie składam wszystkiego w całość Po chuj mam planować, może usłyszycie za rok Tak samo się staram, tylko że jestem zimnym draniem Nie to, że mi na tym nie zależy, po prostu mam wyjebane Mam wyjebane, wciąż mam wyjebane I nadal nie interere mnie dziesiątej ligi zdanie Chlanie, dupy, rzeczy które ci się tylko śniły Chociaż czasami myślę, że już brak na wszystko siły Nigdy nie będę miły, przecież nie o to chodzi w battlach (czemu nie jesteś miły?), czemu nie jesteś ładna? Oceniam po okładkach, nie trafia amor Inteligencja super, ale zostaw ją na rano Wciąż to samo, ciągle urwany kontakt Co z tego że czasami przebieram w środkach Wkurwia cię zwrotka, pewnie jak se ją gram Jędrzej to chlejus, cynik, buc, nieczuły cham [Refren] x2 Jędrzej - może nie jest tym graczem Jędrzej - ale zawsze ma dystans Jędrzej - teraz wam to pokaże Co może zdziałać ta charyzma [Zwrotka 2] Jestem otwarty na ludzi, nudzi mnie beki zanik Jeżeli coś o mnie słyszałaś, to na pewno żartowali Ja żyję po swojemu, nie wchodzę w niczyje kapcie Ty potrzebujesz czasu, ja go by przejąć rap grę Battle, zawsze spoko, dla was to ściema Ale na mnie nie ma bata bo ciągle bragga doceniam Nie zarzucam już sobie nic, wolę pić teraz Mam tu więcej flow, niż inni w całych karierach Bo co mam powiedzieć jeżeli to robię i wychodzi mi to jak nikomu więcej Mogę udawać że tego nie umiem, a oboje wiemy że to będzie śmieszne Wolę być szczery i mówić co myślę, nawet jeżeli się komuś oberwie Bo ważne że po tym, będzie wiadome dokładnie ocb co planuje Jędrzej A planuje trochę namieszać za jakiś czas Zalatuje prochem wystrzelał się każdy z was Idę po pas, nie obejdzie się bez walki Ale ważne że w moich czuję oparcie #stage_diving [Refren] x2 [Tekst - Rap Genius Polska]