JazBrothers - Każdy krok lyrics

Published

0 70 0

JazBrothers - Każdy krok lyrics

[Yappe] Nie jestem chłopcem dawno, a może jeszcze troszkę mam go w sobie jak złość, obawy i troskę Ten etap nie jest za mną ciągle, ale wiem, że ta przeszłość nie sprowadzi mnie na dno Moi ludzie wciąż mnie podziwiają, że mam rap i tak na poważnie umiem się tym zająć Bracie, moja rodzina sypła się jak domek z kart, mam dwadzieścia pięć lat i nie umiem iść w tę stronę Wiem, jest to popieprzone, lecz nie kłamię, jakoś czuję, że ten rap to jest stabilny fundament Oni – żona, dzieci, lament, mało snu, tak jak w rapie, wiem, że tylko najsilniejszy to przetrwają Bo ludzie coraz słabsi są, rzucają słowa na wiatr, nie potrafią trzymać losu w garści Kiedy ty trzymasz setkę srok za ogon, łykam setkę, biorę majka, resztę zostawiam za sobą To już coś, gdy postanowienia z naszych rąk tworzą każdy dzień, każdy krok, każdy błąd To już coś, kiedy pojedynek toczę sam, wszystko, co noszę przy sobie to tylko ja [Bejf] Ja noszę przy sobie plan, chyba dziejów zarania, lecz to nie znaczy, że nie zmieniam zdania Spójrz na nas, to są inni ludzie, kiedy przesłuchasz nagrania Wtedy możesz zauważyć, jaki obraz się wyłania z nich To paradoks, bywa ciężki nasz hip-hop, ja piszę teksty po to, żeby ze mnie w końcu to wyszło I nie mam czasu na to, żeby ciągle narzekać i nie ruszają komentarze mnie obcego człowieka Z małych miast, kurwa, przynosimy wielki rap Nie chcę być jak ci raperzy po 30-stce, f** Znudzeni życiem, nie da się już na to patrzeć Gdzie nowe wyzwania, całe pieprzony charakter Odsunąłem wampirów energetycznych, nie chcę waszych wytycznych, pieprzę wasze pomysły Wiem sam, co potrafię zrobić najlepiej, to nie oznacza, że przejawia tu ignorant i ślepiec To już coś, gdy postanowienia z naszych rąk tworzą każdy dzień, każdy krok, każdy błąd To już coś, kiedy pojedynek toczę sam, wszystko, co noszę przy sobie to tylko ja