JayKay (Polish Rapper) - Cypher lyrics

Published

0 94 0

JayKay (Polish Rapper) - Cypher lyrics

[Pablo YSL Intro Speaks] [Verse 1 Bazooka] Mój squad siedzi na ławce, palimy sobie kozacką trawkę Ziomek zaprasza nas na klatke TBG synu palimy rap grę Jointy u nas grube #WojciechMann, bongo pale syte mam pięć gram Zarabiam, zarabia mój squad, stackujemy se hajs, wydajemy na gras Uncję wiozę w aucie, na Young Luke'a działkę Cały squad już tam jest, mamy dobrą kurwa babkę Nie pierdol i nie obiecuj jak wiesz że dasz dupy na chuj to robisz Wole wiedzieć że jesteś pizdą od razu niż mieć cie za ziomka i zbijać ci piątki [Verse 2 JayKay] Pale choov mam swój squad zobacz suko mój gang Chcesz mnie znać, chcesz mnie znać ze mną cały czas squad Ej chce robić pieniądze Ej chce robić pieniądze Nie było łatwo czasem chujnia, mój gang lubi sie wydurniać Mój gang lubi sobie przyćpać, choov najlepsza taka opcja Dawaj hajs pierdol gościa od skuna pęka mi głowa Jaram dżoja jaram dżoja tauzen drillin kurwa [Verse 3 Young Luke] Cały czas z ziomkami w formie tutaj jestem Liczy sie prawdziwość tauzen jeden squad Pale choov licze hajs to tauzen boyz gang Jade sobie jadę jadę blanta kręce też Pierdole tych hejterów nie znają tych numerów Żyjemy w pułapce, liczy się traplife Prawdziwe życie wy tego nie widzicie jebać was Mówią mi Dr.Weed czopka we działeczce (choov) Pierwsza liga trip cała noc (choov) Zazdrościsz? Puść te hity na głośnik uh [Verse 4 Q] Na Tauzenie dziś ze squadem kurwa lecimy z ćpaniem Jeśli fiucie nas nie lubisz no to masz przejebane MCH głupia kurwa może zrobić mi gałe Takie śmieci jak ty wdupiam razem ze ćpaniem Czarny merc czarne skóry jedziem dzisiaj ze squadem Cały gang dzisiaj kurwa tutaj leci na babce Te Gucci te Louie jedziemy na kapie, ta Prada ten Fendi jebałem ci laske Bazooka Bazooka podaje mi babkę, dziś Young Luke dziś Young Luke odjebie ci matke Jak wstaje se rano to ciągle mam kape, Bazooka mój tata JayKay moim bratem [Verse 5 Szyna] Uh świat jest zepsuty nie sposób przegapić tego,nie tracę minuty konto mi rośnie jak ego Jestem na Pewno, pewnie tu stąpam twardo Oponęci się pienią gdy w moją stronę patrzą Żaden święty patro bliżej mi Godfather Leje alko póki nie harcze jak Lord Vader I głos żaden mnie nie zwiedzie słowo daje jestem pierdolonym wilkiem w tym jebanym stadzie saren W zasadzie żadne z was i tak tego nie skuma bo jak robię hajs wy tylko palicie głupa Na bicie ubaw mam po same pachy, taki kraj zyje sobie życiem wybranym [Outro Bazooka] Na tracku mój squad, palimy se trawę (ćpanie) U Szyny na chacie, Tauzen Boyz Gang (gang) Robimy se hity, żółte koszulki Nie zbliżaj sie do mnie jak mnie tutaj kurwa mocno wkurwisz