Jarus - Posłuchaj lyrics

Published

0 107 0

Jarus - Posłuchaj lyrics

[Zwrotka 1] Posłuchaj 24 lata pracuje na to co mam Szacunek i rodzina z którą wchodzi Kilo gram Sam, zaplanowałem sobie plan idę tam Przede mną jeszcze bardzo dużo nie otwartych bram Dam z siebie wszystko bo wiem o tym bratku Po ludziach chodzi dużo różnych wypadków Jeden zapierdala autem, drugi pod niego wpada Jak to w życiu, brat bratu kłody pod nogi podkłada Biada wam, biada wszyscy bez charakteru Od konfidentów, psów, pseudo-ziomków po pozerów Charakteru się nie kupi, trzeba z nim się urodzić A szacunek, szacunek zbierasz kiedy nie zawodzisz Ludzie to widzą, ci którzy z tobą od lat I będą widzieć ci których na drodze napotkasz Więc nie schodź ze swej drogi i idź nią do przodu I nie zmieniaj się ziomek z byle powodu [Zwrotka 2] Każdy ma takie chwile, gorsze myśli, taki stan Ma rodzinę, ziomków, bliskich a czuje jak by był sam Wiesz, ja też tak mam, czasem to do mnie przychodzi Staram się myśleć o czymś dobrym i to zawodzi To trzeba przetrwać po prostu tak musi być Jak sam tego nie zwyciężysz nie zmieni się nic Więc, idź dalej masz wiele do zrobienia I pamiętaj, życie jest jedno, życie się zmienia Bez cienia wątpliwości, w gotowości muszę być By przetrwać na tym świecie trzeba nauczyć się żyć Nie ufać za dużo innym, nie ma co się z tym kryć Zaufanie to rzecz święta której nie zastąpi nic To podstawa, zasada, życiodajna złota nić Więc ufasz i wierzysz że światło się będzie tlić Mówisz, ziom niemów nic, bo to jest tajemnica A on git, daje słowo, słowo lata po ulicach Granica przekroczona nie znajdziesz tu schronienia Czas zapierdala, koleżko czas ludzi zmienia Marzenia uciekają współpraca nie owocuje Musisz wziąć sprawy w swoje ręce grać tak jak czujesz Nie wiele jest tych twarzy co życzą ci dobrze Ale są i na nich możesz się braciszku oprzeć To chyba dobrze że jest taki ktoś Z którym możesz porozmawiać, zrzucić z siebie całą złość Dość pierdolenia, o tym czego niema Każdy już dobrze wie że pusto bywa w kieszeniach Powielać schemat istnienia to norma Każdy tutaj zaczyna, jebać psy to proforma I nic w tym złego takie jest moje zdanie Jeśli w życiu jesteś sobą, sobą na bicie zostaniesz Nieważne jest nic, tylko prawda to się liczy Posłuchaj głosu prawdy, wersów napisanych w ciszy [Outro x2] Posłuchaj, posłuchaj co ci powiem RPK między prawdą a Bogiem Posłuchaj, posłuchaj tego słowa RPK to zajebisty towar [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]