Jacek Kaczmarski - Rzeź Niewiniątek lyrics

Published

0 199 0

Jacek Kaczmarski - Rzeź Niewiniątek lyrics

Dzieci dzieci chodźcie się pobawić z żołnierzami Bo w ostrzach mieczy słońce świeci konie chwieją łbami W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much Matki matki puśćcie swe pociechy do wojaków Bo włócznie pałki i arkany gratka dla dzieciaków Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów To nie krew na ostrzu miecza To zaschnięty sok granatu To nie włosy na arkanie To zabłąkane babie lato To nie skóry strzęp na włóczni To proporzec wiatr odtrąca To nie ognia ślad na pałce Osmaliła się na słońcu Ptaki ptaki chodźcie się pożywić po żołnierzach Nie byle jakie to ochłapy na ich drodze leżą W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much Piaski piaski dawno po was przeszły wojska w sławie I nie chcą zasnąć rozrzucone czaszki po zabawie Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów