Jacek Kaczmarski - Zesłanie Studentów lyrics

Published

0 152 0

Jacek Kaczmarski - Zesłanie Studentów lyrics

Pod wielką mapą Imperium Odpocząć - jak kto potrafi Kończymy bliską Syberią Skrócony kurs geografii Śpi - kto spać może po drodze Trudnej jak lekcja historii Na wielkiej pustej podłodze Egzamin wstępny katorgi Najmłodszy w mapę jak w okno Patrzy sczytując litery Układa drogę powrotną Przez białe wiorsty papieru Dwaj inni usiedli razem Dręczą się w mokrych ubraniach Jak by tu ojcu pokazać Naganne ze sprawowania Ten ściągnął buty tarł palce Ten nogą zdrętwiałą kołysze Ten jeszcze myśli o walce Ten Odyseję już pisze A żołdak spity jak bela Śpi i karabin odrzucił Wie nawet już w majaczeniach Że i tak nie mają gdzie uciec Szynele o wyrok za duże Kij co z wilgoci poczerniał Książki tobołki podróżne Pod wielką mapą Imperium