Żaba - Nieważne gdzie lyrics

Published

0 702 0

Żaba - Nieważne gdzie lyrics

[Refren: Kamila] (x2) Nieważne dokąd idziesz, idę z tobą brat Nieważne czy masz siłę, póki mam ją ja To w jedna stronę bilet, tak od wielu lat Ja tam gdzie ty i ty tam gdzie ja! [Zwrotka 1: Nizioł] Swój swego znajdzie to proste jak but plus Jak masz okazje to szanuj za dwóch Życie ci bracie na farcie bez słów W takim kontakcie podziały na pół Znów pizgam wprzód to środowisko miejskie Nie ważne czy legal, czy legalny przekręt Wrzutka nad wyraz, gdzie nie brak obiekcji Różne oblicza tzw. selekcji Nieważne gdzie za to, ważne z kim Kto co ma w głowie przyparty do lin By nie zawucyn, by nie z byle kim Nie ważne gdzie ty, ważne co z czym Czy to PL też, czy to UK Nie ważne gdzie jestem, wiem z kim OCB Wieńcząc tą zwrotę nawinę na koniec Poznasz człowieka po czynach, nie słowie [Refren: Kamila] Nieważne dokąd idziesz, idę z tobą brat Nieważne czy masz siłę, póki mam ją ja To w jedna stronę bilet, tak od wielu lat Ja tam gdzie ty i ty tam gdzie ja! [Zwrotka 2: Żaba] Nieważne gdzie, stoję u twojego boku By wesprzeć cię, otworzyć drzwi radiowozu Abyś mógł biec szybciej, niż Pistorius przed powałką Walka z systemem prawnym jest tu normalką Nie ważne gdzie, stopa moja kruszy piasek Polska, Anglia, czy wyjeżdżam na wakacje Umysł czysty, serce pełne zasad, bracie Nieważne gdzie, ważne ze wciąż na farcie Nieważne gdzie, kto, oby prosto w dupę Dwumetrowej każdej kurwie, co jest rozjebusem Taki byłeś charakterny, teraz pytam co? Ilu ludzi luka z lima za twoją sprawą? Wielu ludzi powalił się bo jebłeś szpagat Ilość konfidentów na te czasy; jakiś plagiat Jeśli chcesz z tym skończyć, tak jak ja mordeczko Zadbaj aby każda konfitura miała ciężko [Zwrotka 3: Kafar Dixon37] Zero farmazonów i bicia tutaj piany Czy jesteś wolny, odsadzony, czy poszukiwany Mamy plany, jak każdy, różne części mapy Po świecie rozsiani, niechciani, nielubiani Trzeba żyć, pomóc gdy w potrzebie brat Zdrowy fart, resztę wezmę sobie sam Podzielę zawsze z tymi których mam Kafar Dix37 nauczony tak od lat Ile warta z przyjacielem chwila Gdy po latach na ulicy Cie po prostu mija To kpina, nieważna przyczyna Hajs czy dziewczyna, ja nie zapominam Kiedy mówię: nie ma granic to tych granic nie ma Pomyśl ilu z nas trafi stąd do nieba Pomyśl ilu z nas tutaj czeka piekło Nigdy sam, elo brat, bo słowo się rzekło [Refren: Kamila] Nieważne dokąd idziesz, idę z tobą brat Nieważne czy masz siłę, póki mam ją ja To w jedna stronę bilet, tak od wielu lat Ja tam gdzie ty i ty tam gdzie ja! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]