Z.B.U.K.U - To nie nasz klimat lyrics

Published

0 400 0

Z.B.U.K.U - To nie nasz klimat lyrics

[Refren] Spierdolić wszystko, spać po melinach Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Iść w pojedynkę, razem nie trzymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Nie dbać już o nic, życie przeklinać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Ziomków pierdolić, wspólników dymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat [Zwrotka 1] [Chada] My musimy się wspierać, tu każdy mi to przyzna Bo bez tego Zycie smakuje jak trucizna Lepiej nie bądź jak pizda i jak tamci frajerzy Bo to życie, a z życiem każdy musi się zmierzyć [Bezczel] Twój kolejny stary ziomal zasilił szeregi wrogów Bo zapomniał ze nie można robić dla kolegi rogów Zdrajca będzie zdrajcą i przebaczenia nie kupi Choćby nie wiem jakie nękałyby go sumienia wyrzuty [ZBUKU] Musisz sam swoje przeżyć, ja ci słowem pomogę Lecz nie jestem od tego, żeby wytyczać ci drogę Możesz przegrać z nałogiem, spisać wszystko na straty Ziomek, to nie mój klimat, nie chce brać życia na raty [Kaen] Ruchasz ziomka w dupę, gardzę tym, szczerze życzę śmierci ci Fałszywe suki starte w pył, kiedyś interes kręcił typ Co dzień nieźle szło to mu, ten twardziel mówił spoko, luz Przez niego piszą protokół, wraca frajer do kokonu [Refren] [Zwrotka 2] [Chada] Cały czas się użalać, eks dziewczynę wspominać Nie dziękuję, kolego, w ogóle to nie mój klimat Ja zaczynam od nowa i nie bratam się z wrogiem W taki klimat nie wchodzę, tu nie chodzi o modę [Bezczel] Są tacy, którzy ziomów bez wahania przerobią na siano Potem przy pierwszej lepszej okazji tu zrobią to samo To nie mój klimat, mam na takich srogo wyjebane Tacy ludzie nie wyciągać ręki mogą mi na amen [ZBUKU] Spodnie ciasne jak rajtki, pseudo rapy o swagu Na facebooku w chuj ludzi, w życiu zero kolegów Całe życie bez reguł i ta sztuczna napina Wszystko fajnie, koleżko, ale to nie mój klimat [Kaen] Okradać braci, sorry, ale to nie klimat nasz Rachunek zapłacisz spory, zaciśnięta lina – skacz Są zasady niepisane, mamy w genach je, ty nie Ten za życia kutas szczwany, denatem – się wie! [Refren] [Zwrotka 3] [Chada] Trzeba być konsekwentnym, obietnicy dotrzymać Proponujesz inaczej? Dzięki to nie mój klimat Będę ciągle nagrywał, to przekaz dla kumatych Zróbmy disco, no sory ziomuś, nie znam się na tym [Bezczel] Z normalnymi ludźmi sztama, od kurestwa raczej stronie Tak samo w życiu prywatnym i nie inaczej na mikrofonie Na nienawiści jeszcze nikt nic nie zbudował To nie mój klimat, staram się od tego izolować [ZBUKU] Bo czy dobry przyjaciel za plecami jak szuja W takich ludzi już nawet nie chcę wbijać, ni chuja Szczerość, prawda, nie kumasz? Tu nie wszystko jest złote Bo to nie jest mój klimat, zbierać kumpli dla fotek [Kaen] Siedzieć, siać, chodzić, błagać, leżeć, załamywać się Żaden z nas nie prosi o nic, to na pewno nie nasz klimat Tempo, idziemy po swoje, zrozum, że to droga prawdziwego mężczyzny Dla braci zaufania votum, veto dostają na wstępie te pizdy [Refren] [Zwrotka 4] [Chada] Tu trzeba mieć charakter, kolo po co ta spina Zadzwoniłeś na pały? Kurwa to nie mój klimat Krucjatę rozpoczynam, zapamiętaj na stałe Społeczniacy? Jakoś ich nigdy nie rozumiałem [Bezczel] Spotkałem na drodze kurwy, które własnym ludziom życzą źle Jebani egocentrycy co z niczym nie liczą się Nie mój klimat, znać ich więcej nie chce już Przynieś im na tacy, to wbiją ci w serce nóż [ZBUKU] Braci nie zapominam, pójdę za nimi w ogień A moje wersy tu płoną, jak chcesz to możesz lać wodę Ja nie skończę za rogiem, jak spod sklepu dilerzy Bo to nie jest mój klimat, wcale mi to nie leży [Kaen] Wrogowie nigdy nie będą siedzieć przy jednym stole ze mną Nie podam tobie nigdy ręki, ej ty koleś pierdol się Chyba pojebały ci się styki w mózgu, nie działają zwoje; martwica Konfidenci, leszcze, zdrajcy, człowieku to nie nasz klimat [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]