WUEM ENCEHA - Semper Invicta 2 lyrics

Published

0 210 0

WUEM ENCEHA - Semper Invicta 2 lyrics

[Zwrotka 1: Miras] Na kartach historii zapisane losy Rzeczypospolitej Polskiej, przez ból, łzy i gorycz I przez chwilę glorii wciąż szły nasze orły By Ziemi Ojczystej bronić-ani liczne wojny Ani też rozbiory nie zabiły w nas wartości Nie zabiły polskiej mowy Sztandar biało-czerwony, pełen symboli Polak nie raz udowodnił swą postawą, iż jest godny Wszak myśmy to królewski szczep piastowy Przed uzurpatorem nie będziemy chylić głowy O czym świadczą bohaterów-mogiły, groby Za cenę wolności nie jeden na śmierć gotowy Od czasów poznańskich zadym, aż po szklane domy Ród nasz walczył i dziś jest wolny, niezwyciężony Teraz w naszych rękach tkwią Ojczyzny polskiej losy Pamiętajmy o tym, pamiętajmy o historii-to właśnie patriotyzm [Zwrotka 2: WUEM ENCEHA] Mury obronne starej Warszawy Wzmocnione wieżami i konkretnymi basztami Otaczały pierścieniami i to podwójnie Były zapomniane, dziś są i stoją u mnie Ogień na starówce, o którym pisał Piasecki Wybuchowy koń trojański, podstęp niemiecki Przy Kilińskiego Trzy, wybuch, pęd powietrza Krok, następnie skok, upadek i mogił sterta Stolica pamięta, o bohaterach co dzień O barykadzie na rogu Długiej i Barokowej To tam, tuż przed wojną była szkoła dla Polaka A podczas niej, mordo, druga siedziba AK Zamach na Kuczerę, ucieczka przez most Szwabskie otoczenie, więc pegaz wykonał skok Do gardła diabła lot, to oblicze śmierci Semper Invicta-chwała poległym [Zwrotka 3: Emace] Przytul mnie lesie, niebo wojenną chmurę niesie Jakby tu była jesień, ponury i zimny wrzesień Pioruny częściej walą tu, zwiastując jakby ból Boże chroń syreni gród, miej baczenie na bezkresie Od grodu Kraka, po morza szum jak na skrzydłach ptaka Wieść leci tu o kilku chłopakach Zawsze niezwyciężona, zawsze niepokonana Trwać to nie znaczy padać na kolana Masz w Sobie moc to działaj Od zła trzymaj się z dala A Ty od Polaka wara, bo spotka Cię kara Okowy zrywam jak taran, swym słowem żywym powalam To moja broń, gotowa by bić na alarm W sercu tli się wiara, przegraną nieskalana A główną wygraną jest żyć u boku Pana Semper Invicta-o życie ciągła bitwa Wciąż na barykadach trwam ja i moja sitwa [Zwrotka 4: Marcinek 3Z] Za czym zapłakać? O czym pamiętać? Gdy pamięć zbroją Za krew Polaka, jak za krew Brata, warto dać swoją Za czym iść? Czy pod kloszem, trzymać rozkosze? Warto się modlić o najlepsze, szykując na najgorsze Warto dbać o prawdę-ona pożądaną damą Dziś nieliczni o nią dbają, nieliczni za nią staną Dziś nieliczni wartościowi, kiedy zdrajców ogrom Co niezdrowo, idąc z modą, hańbią Kraj, plują w Godło Nasza Ojczyzna-Ona piękną, niepodległą Chodź wokół ciągle pełno, chcesz sprzedać Ją za euro Za Nią pójdę do śmierci, czy to naszej czy Jej wrogów Powierzając Ją Bogu, dbając o Jej spokój To nie ludu opium, to siła kiedy troski Pod Twą obronę uciekamy się Królowo Polski Gdy Europa węszy u nas wartościowe łupy Ty dając Polsce serce, nie dawaj innym dupy [Zwrotka 5: Mayon WD] To w co wierzę, ma w sercu leżeć, nie na języku Czy papierze, bo jeśli ją szczerze szerzę Każda ze ścieżek będzie zgodna ze mną Mym sumieniem, piętą Wiara zawsze była moją werwą Nie dam jej pokonać jak Piłsudski Warszawy Jak powstaniec skonam walcząc o każdy kamyk By pomoc nieść bliźnim, to dla tych Którzy sami Sobie mogą nie dać rady To nie niecne układy, tych u władzy To pokolenie zdrady beknie za niecne szarady Pamięć jest w ludziach, pamięć jest u nas I nie przełamie ich żadna komuna Bo choć Polskę łupią i mydlą umysły Mieszają z błotem tych jakby za czystych To wygra ona w bagnie tego świństwa Pod warunkiem, że jest Semper Invicta [Zwrotka 6: Sowo] Semper Invicta, tempem po dystryktach W dobrej wierze prawdę konkretną szerzę Straszny czas jest, świat tonie w konfliktach Każdy z nas przez niejedno przeszedł Nie odbierze Ci nikt tego kim jesteś Nie wypleni korzeni, są pochodzenia miejscem Bezcenne mieć swe, rozumne serce Nie ruszy więcej nic Twej dumnej duszy Nie zburzy idei, co uważasz za słuszną Nie zabije nadziei, los zagraża na próżno Z różną wizją na życie, przyjdzie się spotkać Z własną misją idziesz, jak na bicie ta zwrotka Dotrwaj do końca jako obrońca prawd Kwestia roztrzygająca-ile człowiek jest wart? Czas najwyższy zacząć świadomie myśleć Tego nie da się zniszczyć i to nie w umyśle [Skrecze: DJ Danek] Nasza ojczyzna-Ona piękną niepodległą Pamięć jest w ludziach-pamięć jest u nas Z różną wizją na życie przyjdzie się spotkać W sercu tli się wiara Stolica pamięta o bohaterach co dzień Trwać to nie znaczy padać na kolana Przed uzurpatorem nie będziemy chylić głowy Ty dając Polsce serce, nie dawaj innym dupy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]