Wonsz boa boa - U ciebie na serwie lyrics

Published

0 134 0

Wonsz boa boa - U ciebie na serwie lyrics

Venom: Ah, ah... dalej! Świadomie wkraczam w kolejne bicie Te elity traktuje jako wyzwanie To jak powołanie, któremu muszę sprostać Na serwie musi coś po nas zostać Ten jeden klan, prawda z codziennego życia W czasach gdy ona wyszła z ukrycia Szczególny przekaz to jest priorytet Bonem i hitem buduje autorytet W konwencji lega postrzegam fart I jestem jak ich słodki smak Nie oddaje ph, walczę w dobrym stylu To moje walki wytłoczone na profilu Boa Jestem znów by nawinąć swych kilka słów Łuk wpraw w ruch, słuch wytęż, wypuszczamy nową płyte Która niesie to co w sercu mamy ukryte Szybkie strzały napędzane hitem Legi, herosi nie kończące się przed świtem Priorytet - być koxem Najwyższa jakość, jak mej legendy moc Ona sprawia mi radość Zagość na serwie Poczuj jej potęge To moc co przechodzi ludzkie pojęcie Będzie dobra impra, za to ręczę Hałas, publika, w górze ręce Czego potrzeba więcej? Czego? Psycho Mogą myśleć co chcą Mogą iść gdzie chcą Mogą pisać co chcą Ale wiesz co Tu chodzi o sprawiedliwość, k**e i jakiś kurwa klan My mamy władzę, ale to oni admina Rzeczywistość, to co do niej wnoszę Przetrwa choć to wszystko chwila Przetrwa na tych autografach, historiach Bo w naszych sercach i legach jest siła I nawet gdy będziesz na to pluł Ja będę trwał, póki będę czuł że mogę Zmienić regulamin, prawa Ej człowiek, to moim priorytetem Ej człowiek jeśli wiesz o czym mówię Do zobaczenia w Twoim serwie, w Twoim klanie Damian g Ej, wiesz że widzę w Tobie odbiorcę Powiem Ci co było kiedy pedał nie był adminem Pierwszy k** minuty odliczanie Legi smak dla chłopaków hajsu smak Wtedy dupy podchodziły do margo Dzisiaj dupy liżą dupy banamisom na szczęście Pierwsze hera na elitach Wyczerp z początku serwa Pierwsza wygrana walka Pierwszy noob Pierwszy knebel za spam Pamiętam jak dziś pierwszy super niedorzeczny k** Śmiecie robią to i tak nooby tętnią tym To klanu pierwsza klasa a nie druga I przejdzie do historii jak kolejne legi Aduris Zanim zechcesz podskoczyć na mój klan Może od razu z piątego piętra skoczysz na magik Masz słabe konto, a u innych widzisz wady Ja reprezentuję ALTY co morduje składy Patrze heros, biję z klanem Hero, lega i kolejne hero Daj minutę zrzucę podział nooby polecą nad Syberią To coś jak miłość od pierwszego zagrania Małolat i serw doprowadza mój mózg do spełnienia Pare legend przeleciało, jak jeden dzień Dziś wciąż lootam je kwiecistych wywalę ze scen To loot na jedno bicie a nie sport sezonowy Elity, daj no wybić szybko, jestem gotowy Pibu: Poniedziałek dwunasta, budzik dzwoni czas iść na Elite co czeka, póki nikt się nie wbija Ciskam ppm i wale elite, ale trzymaj mnie Widze legende! Daje f-a-a-jke! Dziś chcę bogactwa te Jakie to f-a-a-jne Nooby wpadły lecz ja jestem i tu zaraz Postaram się zdedać ten hałas, czytaj chaos Ja wygram, bo one przegrają Nie wygrają z nami nooby, ALTÓW dekalog