Wojdvs - Wszystko Zostaje Na Kliszach lyrics

Published

0 128 0

Wojdvs - Wszystko Zostaje Na Kliszach lyrics

Ludzie przy boku mym nie są na stałe I uwierz dość późno to chyba skumałem Bo znam przywiązanie mocniejsze, bez kitu Niż wszyscy ci kurwa członkowie greenpeacu Moim uczuciem rządzą przypadki I czułem tu wstyd kurwa jak Mielzky Bo już naliczyłem ich więcej dotychczas Niż można to zrobić w języku węgierskim Nie pytaj mnie więcej o motylki w brzuchu Zostały larwy, nie mam już uczuć I nie dziw się czemu, bo po co masz płakać Jak miałem zalałem każdego robaka To ja... Czy to coś zmienia? Fatamorgana... Do przewidzenia było że pęknę Bardziej Bukowski aniżeli Werter Ze mnie bo gdy wszystko wali się typie Stajesz się tylko większym cynikiem Głębszym lirykiem i płytszym człowiekiem I tylko ironia wychodzi ci lepiej A amoralizm cię już nie przeraża Da się przyzwyczaić do tego świata I gra ci tylko pierwsza dziewczyna Później już druga, trzeciej nie wspominasz Bo przyszedłeś po kimś i już na gotowe A jeśli tu był seks to tylko na zgodę Rachunek sumienia jest straszną kurwą No bo za wszystko zapłacisz tu brutto A z czasem ci przecież chodzi o talent Pierdolić te wnętrze, daj opakowanie To tylko ja... To jeszcze my czy już monotonia? Sprawia że chcemy się na chwilę spotkać I choćby tu wszystko już było skończone Tak bardzo nam ciężko iść w drugą stronę To jeszcze my czy amatofobia? Sprawiło że kurz nie osiadł na fotkach I mimo że częściej niż zwykle jest cisza Bo wszystko co dobre zostało na kliszach Diverufobia sprawia nam ból Jedno spojrzenie ciągnie nas w dół Bo mimo że chemia tu nas połączyła Niemożność reakcji powoli dobija Nasz dagerotyp jest naszym przekleństwem Redefiniuje tu to co najlepsze Proszę nie pytaj co pchnęło mnie w obłęd Wszyscy tu mamy ukryte fobie To tylko ja, albo aż Jeśli naprawdę mnie tutaj znasz Jeśli faktycznie chcesz widzieć mnie dzisiaj To odłóż telefon zostałem na kliszach /3x To tylko my ja i ty Nasze obawy, pragnienia, sny Skoro naprawdę zawiodłem jestestwem To nie przepraszam taki już jestem