Włodi - Alarm lyrics

Published

0 230 0

Włodi - Alarm lyrics

[Zwrotka 1] I znów używam dwóch ruchomych blatów Jeden mikrofon i największy atut Inteligencja od pana światów Tu z warsztatu ogłaszam alarm Masz 5 minut bo na o pozwalam Potem konkurencje na kolana powalam Gdy moja płyta ujrzy światło dzienne Chwyta serce rytm a siła we mnie Mówię konkret ty cytujesz slogany Ręce w górę to temat oklepany Ja przytoczę fakty nie jak ty dissy Twoje przemija mnie proszą o bisy Mc dla mc wrogiem się staje Kobiele zwą suką Typ psa udaje Ludzie jak ścierwa traktują się nawzajem Rap gra wnerwia ale ja zostaje Trzeba uważać z kim się nagrywa Weźmie twój styl i przerobiona ksywa Twój sukces obrazą nazywa To sprawa obrzydliwa To jest żałosne Jak niezdolne osoby są zazdrosne O to czego im brak O mój postęp Ja do studia niemal przyrosłem Rosnę niczyim kosztem to takie proste Miasto płacze wyje syrena Mówią o jedności a jej tu nie ma Wielka ściema jak wielka scena Szacunek do brata to trzeba mieć w genach Co do ulicy niejeden twierdzi To dom dosłownie to mi coś śmierdzi Nie rozumiesz metafory to śmierć Ci Tępa przemoc która na początku kręci Alarm lokalny i dla świata Kupujesz u pirata nie myśl że masz farta Nie myśl też że to moja mała strata To moja krew na tych kasetach i kompaktach Szydzisz to se szydź i zgaśnij Jesteś pozerem zerem bez wyobraźni Ktoś jest lepszy i to cie drażni Sepuku zrób bo sam żeś się zbłaźnił Rap mój dom uszanuj gospodarza Pokaż szacunek nie próbuj mnie obrażać Nawet by pokazać tymczasową wyższość Powiem pokój i zabiorę przyszłość [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]