[Verse 1] Chwyć ja za rękę, zobacz błysk panny w oku Chcę, by piasek grzał me stopy, cień dawały palmy wokół Kiedyś napiszę zwrotkę będąc w Kalifornii Bo będę miał tyle siana, że każę starym zwolnić Chcę by moje oczy były starym Polaroidem Bym widział wszystko w barwach, które kocham dojrzeć Pragnę byśmy okrążyli Ziemię razem Bo radość w oczach moich bliskich, to me spełnienie marzeń Mam Cię, to mam wszystko, te uczucia mają wartość Oblejmy ten sukces na ulicach Ajaccio O las rąk nie dbam, mówiłem o tym wcześniej Bo dumne miny moich bliskich są dla mnie ważniejsze Minęły czasy, w których mój rap budził niesmak Teraz wysyłam płyty w Polskę ludziom, których nie znam Od maja moje życie nie jest już bezbarwne Bo nie bałem się marzeń, które stają się realne [Hook] Ten dzień to dzisiaj/ Będę marzył o tym znów Te rzeczy pokazują mi sens życia/ Musisz wypełnić los/ To życia esencja/ Dobra wiara/ To spełnienie marzeń [Verse 2] Chciałbym zatankować swoją furę do pełna Wyruszyć w Europę, by ją z trudem okiełznać Poznać inne kultury, przełamywać każdy kanon I pocałować ją spacerując nad Sekwaną Marzę mieć hajs i czas, by kupować książki świetne I by móc pokazać kiedyś dzieciom moją biblioteczkę Mieć swoją winnicę, delektować się smakami Bo chciałbym importować wina prosto z Toskanii Marzę o tym, by moi bliscy mieli szczęścia nadmiar I mocno wierzę Beeres, że Cię przygarnie Aptaun Muzyka jest całym życiem, rap jest chwil tych warty Bo to stwierdzenie powtarzają wciąż Filip i Patryk Niech tylko brak hajsu nie zamyka dróg do marzeń Bo jak tylko tak będzie, to ja wam swój bunt pokażę Masz pewność, nie pozwolę celów szybko stłamsić Bo nie ważne jest czy masz za co, tylko czy masz z kim [Hook]