White House Records - Czarno Na Białym lyrics

Published

0 140 0

White House Records - Czarno Na Białym lyrics

[Shellerini] Jutro możemy nie być, więc dziś chwytam za chachoł I patrzę z satysfakcją, mam pasję za którą płacą Nie kuma matoł, nie kuma jego szpetna dupa Masz tu markę, której brachu spokojnie możesz zaufać W kiejdach utarg, w sercu skrucha, brud na pętlach Choć na mordzie lądowałem, to nigdy na klęczkach Sk**u mi nie brak, nie muszę biec jak reszta stada I nie dbam o to synu, czy to tobie odpowiada I niczym Maanam nie poganiaj mnie bo tracę oddech W chuju mam kto według dzieci dziś zaliczył progres Mam swój kod, gniew, kodeks zachowań A jak robię rap, to nie mieści się w głowach Przeżuwam słowa, słowa trujące jak arszenik Jebać tych co mają boom bap za relikt Zły jak Maledict, biorę łyk i spluwam To Biały Dom i ten flow który fruwa [Pih] Telewizja o tym milczy, to rap rządzi na ulicy Rynek zakazanych myśli, a nie politycy Gdy pracuję nad wersami, one pracują na mnie Mam wkurwionych liter armię, spaczoną empatię Spluwa musi wersy wypluć, palec jest na cynglu Oburzony skrzypisz jak osrana klapa w kiblu Twój piękny świat od zawsze ma słomkowy kolor A czworonóg wita cię podniesioną nogą Nachyl się twarzą, ja spodnie zdejmę Dziś ci nie zabraknie jaj, na pewno w gębie Chora ekipa, w twoim mieście gości Wyrosną ci rogi i nie obfitości Spalę twoją szafę pełną peruk i sukienek Socjopata, cesarz czarne podniebienie Radio k**a, moja bardzo wielka wina Przed monitorem nerdzie, skalpuj kapucyna [Słoń] Rzucam rymy jak dziary rzuca Davy, niewiernym zamykam gęby Ci wack MC's są bardziej zieloni w tym niż Kermit I wiem że mnie nie dzierżysz, możesz śmiało rzuć chuj Bo Juliusz Cezar ponownie wystawia kciuk w dół Znów nawija dziwak, witam w domu na bagnach Rapu magnat wzbudzam więcej skrajnych uczuć niż ACTA Czarna magia grzechotniki w ludzkiej czaszce się wiją A ja jak Leatherface na polu tańczę z mechaniczną piłą Nienaturalny przyrost masy, zryty mózg basem Bity to promienie gamma, a ja rosnę niczym Bruce Banner Więc zmów pacierz kiedy miota mną furia Zapakuj swój h*mo swag do torebki i wykurwiaj Hultaj, spadam na scenę jak z nieba grom Zamieniam się w żywą armatę jak pierdolony Megatron I jebać to co o mnie myślisz, milcz kiedy mówię Śpiąca Królewno dzisiaj odwiedzi cię Freddy Kruger [Tekst - Rap Genius Polska]