White House Records - TNT lyrics

Published

0 112 0

White House Records - TNT lyrics

[Refren] To trotylu pieprzone kilotony TNT! Gotowi? Gotowi Kij od szczoty w dupsko tym co nie To głośniejsze jest niż bomby Nikt nie mówi tu o drobnych, zapomnij My, jak kraść to miliony Głośniki wyciągnijcie z domów To nie rytmy bossa novy Niech urwą się balkony [Zwrotka 1] To nie Bon Jovi, Myslovitz, czy jakiś Bregović Wiesz o tym ty i twój automobil Nic nie obchodzi mnie, czy Górniak będzie na fali Kto Kasi Figurze robił makijaż pięściami Na którym Orlenie po pachy w gówno wpadła Mucha Komu wskoczyły do łóżka Joanna i Marta Krupa To rapowa nuta, skurwysynów z buta witam Maszyna po szynach toczy się, jak siostry Grycan Żadne Top Trendy, z podwórka mam wilczy bilet Nie rozkminiam, kto ma większe cycki Figurski czy Siwiec Miejska legenda, do sedna, na majku rzeźnia, pewniak I chociaż mam talent fiut mi więdnie, gdy widzę Foremniak Jak słyszysz kucasz, twoja sztuka klęka Świat spłonie, jak na Placu Zbawiciela tęcza Nie hajs a wers jest dla nas walutą Od ciebie klepie tylko osraną pieluchą [Refren] [Zwrotka 2] Musisz widzieć: nikt tu nie chodzi w levisach 501 I... wszyscy pierdolą Bilbo Baginsa My potrafimy kilka dni dawać w palnik A hajs czeszemy grabiami jak trawnik Nie nawijamy z psami nawet w Wigilie Kondomy idą w koszty reprezentacyjne Ze spokojem nie do twarzy, nieraz w tarapatach Rozsypane wersy, Pih liryczny geomanta Mam bit, mam słowa, mam pod stopami ziemię Zbieram i układam w szereg gorące kamienie Mazowiecki sypnął ćpunom grubą kreskę Kładę huja na rock, na pop i na ślub Kwaśniewskiej Ty nie bądź dzieckiem, nie napinaj jak na chuju żyła Niech Czesław śpiewa a Nergal wącha mu kija Fakt, może to niefart, może nie w porę Złoto dla zuchwałych, reszta wisi kalafiorem [Refren] [Zwrotka 3] Zły los, jak macocha spychał nas w tarapaty Z brudnych podwórek niechciane dzieciaki Na moim ciele ciernie, życia kolce Wiesz mój ojciec kiedyś był rollingstonesem Słuchał Pink Floyd'ów, Beatles'ów, Elvis'a Dziś ma w głośnikach JWP, Chade i Piha Wysokooktanowy syf, już leci iskra Kariery nikt nie robi na dupie i cyckach Jak Marta Wierzbicka, jej Może wygonie Nikt z nas nie szoruje bebechem po dnie Temperatura rozpierdala słupki rtęci Łza w oku się kręci, Zakazane Piosenki Żaden kawior, szampan, tylko wódka, kreski Notatki z Podziemia, Fiodor Dostoj**ski Muzyka - wynik prosty równania Tylko ja mam klucze do jej majtek i mieszkania