[Zwrotka 1: Wężu PMM] Chłód zabiera serca w miejsca - wolałbym ich nie znać Ból prowadzi do szaleństwa, gdy ciężko nam przetrwać Tłum zgubił wśród szklanych murów resztki człowieczeństwa Dźwięków nie słychać przez szyby Przez ściany nie widać piękna Ciężko nam się opamiętać, opętał nas pęto szczęścia I wrażenie, że przybliża je nam - to co mamy w rękach To do szaleństwa jest podobne, skrywając to co najgorsze Mówimy to co jest wygodne Ludzie - zagubieni we własnych emocjach Nauczyli się przybierać maski byś ich nie rozpoznał Agonia za życia, ujawnia się strona mroczna Śmierć pozorna, w dzień spogląda zza grobowca Nowy dzień, może uratować Cię więc zostań Sobą gdzie, dochodzą Cię te promienie słońca Leczą stres, byłem po dwóch stronach uwierz można W kłótniach dziś, ogrzać się I nie tracąc wiary zostać kimś... I nie tracąc wiary zostać kimś... [Bridge: Głowa PMM] Co muszę wzmocnić to wiem Musiałem zatrzymać gniew Poszedłem poza horyzont Żeby zatrzymać chłodny dzień... [Zwrotka 2: Głowa PMM] Prawdziwy facet nie wstydzi się łez Stres mnie pożerał, odrywał kęs Odbierał chęć, chodził jak cień Pamięć tych dni wciąż zapiera dech Dziecko w mgle jak nawinął Mes Ślepa furia błądziłem gdzieś Reset jak tlen, pomóż to przejść Nie mam ochoty znów się upodlić Za duże szkody zostawiam po sobie Pracuję ciężej, nie depcze uczuć Z gruzu zbieram sumienie i w drogę Nie będziesz więcej płakać przeze mnie Obiecałem, dotrzymam, spełnię Każde życzenie póki jesteś Masz wsparcie w mnie Kiedy spadniesz - przestajesz wierzyć Stoję przy Tobie - czuj się bezpiecznie Wierny przyjaciel na chłodne dni Jedyny syn, krew z krwi Łączy nas wszystko nie dzieli nic... Widząc Twoje oczy, zmierzone po głębiach Zawsze jestem bliski szaleństwa Dlatego dzisiaj niech nikt mnie nie pyta Czemu tak wiele jest Ciebie w tych tekstach Zdjęcia, gdy trzymasz mnie na rękach Uśmiech, chwile szczęścia, dziś ból jest Ale musimy przetrwać Czuj się bezpieczna.... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]