[Wejście 1: Spartiak - temat "Twoja twarz spłynęła"] Jak na ciebie patrzę, to tak to bywa Bądź jak Ewa Tylman i już stąd lepiej spływaj I to jest proste, kiedy tu cisnę z głowy Ty Ewę Tylman chciałeś zabrać na spływ kajakowy I to jest proste i jadę gram tu Napierdalam sobie tak na majku Generalnie, tacy ludzie o seksie marzą Ale dupeczki patrzą: "nie z taką twarzą" I to jest proste, dobra, gdy cisnę z głową Za chuja nie jesteś kurwa tutaj twarzowo I proste, kiedy sobie cisnę z pedałem Twarzowy będziesz jak założysz maskę #KaeN I to jest proste, z pedałem wjeżdżam I tak sobie napierdalam na wersach I to jest proste gdy gram tu z flowem Myślisz, że wygrasz? Chyba popłynąłeś [Wejście 2: Kenny - temat "Palma mu odbija"] Jaka kurwa palma, tu lecą te sztosy To jest pedał, więc tylko łapie za kokosy I dobra tak, zrób mi teraz laskę Ty nawet od KaeNa pizdo byś dostał [?] I dobra to są te schody Wygrasz jak on zabierze na bal Marylę Rodowicz I cisnę z chłopcem A na tej bitwie jestem rodowitym freestyle'owcem Dobra, palma nawijam Palma pizdo, to spierdalaj do Murzyna I cisnę z gracza A zaraz jak Bambo będziesz tylko przepraszał I teraz jadę Będziesz mnie przepraszał jak Bambo w Warszawie I jadę z tym pedałem Ich wyraz twarzy mówi, że to wygrałem I to jest koniec Pięć sekund, przejebałeś ziomie [Wejście 3: Spartiak] Słyszałem, że jest pedałem ten ziomal Jego punche odbija palma [?] I to jest proste i zostaw to Kiedy wbijam, jadę sobie właśnie z flow To jest proste ej i jadę gram I napierdalam, to nie będzie żaden chłam Ich wyraz twarzy mówi, że wygrałeś? Ja jadę tu ze sceny To chyba są dziwko głuchoniemi To jest proste, jadę tu fajnie Chcesz to ci to kurwa wyjaśnię braillem I to jest tak, ja daję tu sztosy To palma, ja za tą bitwę zgarnę kokosy [Wejście 4: Kenny] Było o twarzy, to jest gadka szczera To jest Łódź, z mordy przypominasz mi Tigera I dobra tak, jadę cię siostro Wygrasz jak oczy Kobry wydadzą w Prosto I cisnę łaka Wygrasz jak w Prosto wydadzą nogi Rasiaka I to jest piękne Bo kiedy się wpierdalam lecę z dźwiękiem I teraz trochę zjebałem Ale się wpierdalam pizdo i mam ten talent I dobra tak, patrz co z tobą zrobię Założył czapkę żeby ukryć wodogłowie Wodogłowie, a na freestyle'ach tylko lejesz wodę [Wejście 5: Spartiak] Jaki Tiger, on jest tak chujowy z mordy Już wiemy kto jest kurwa ojcem dziecka Kobry Napierdalam, jadę właśnie i to jest sala To jest tak, jadę tu z flowem Zrobisz karierę jak cię zacznie promować Bonez I to jest proste, cisnę z chujem Przykro mi, on łaków nie promuje I to jest tak dobra, sobie wbijam I napierdalam tu na stylach Jesteś jak Tiger, jesteś tu takim ciulem A do mikrofonu to się trochę poplułeś [Wejście 6: Kenny] Ej wpadam tutaj kurwa, siemano Łódź Zawsze trafiam w dziurkę kurwa Tiger Woods I to jest ten spontan Bo kiedy napierdalam typie, tak to wygląda A to jest Łódź, typie weź to zobacz A ten gość się nie może tutaj nadal ustatkować Gram na majki Jaka łódź, twoja panna przede mną ściąga majtki I weź to zobacz ziomal Spierdalaj stąd, idź szorować pokład I jadę bez przerwy Wyszoruj pokład ale najpierw kurwa wyszoruj zęby [Wejście 7: Spartiak] Generalnie, tego typa spisuje na straty Wygrasz jak w reklamie blend-a-med zagra szczerbaty I to jest dobre i gram tu z ziomblem Dla ciebie to jest kurwa taki problem Ej dajesz oklepane punche i to jest bierne Je już się chyba datuje węglem To jest proste i dobra [?] Napierdalam sobie tu na majku Ale to jest proste, gadka szczera Znajdę jego sk**e, prędzej mieszkanie Tigera [Dogrywka] [Wejście 1: Spartiak] To będzie tak, to jest gadka nagła Miałeś cień szansy tylko przez moje zdarcie gardła Ale też drzesz japę, ja już przestaję tu freestyl Bo nie chcę czerpać inspiracji z chujowizny [Wejście 2: Kenny] Jak daję freestyle to jest klasa Masz zdarte gardło przez mojego kutasa I to zwykły leszcz Zamknij mordę, już ci nie pomoże Cholinex [Wejście 3: Spartiak] I to jest proste, teraz sprawdź Na mojego penisa twoja dupa mówi Strepsils bo to trzeba ssać I chcesz być takim prymitywem, jesteśmy wspaniali Twoja dupa mówi, że twój chuj nie mieści się nawet w najmniejszej skali [Wejście 4: Kenny] Jechałem z nim kiedyś pociągiem, nie podskoczą mi takie łaki Ja wystawiłem dupę, a on twarz, ludzie mówią jakie piękne bliźniaki I jadę dalej A do ciebie nawet brat bliźniak się kurwa nie przyznaje [Wejście 5: Spartiak] Jadę menciu To było jak dziewięćdziesiąt procent wszystkich twoich wersów I to jest proste, jadę cwelu Ja wystawiałem mordę po propsy, a ty dupę po ruchanie w burdelu [Wejście 6: Kenny] Zobacz kurwa jak walczę Ale musisz być chujowy jak cię rozpierdalają odgrzewane punche Dobra jakie odgrzewanie, lecę dzieciak Dla mnie ty freestyle możesz dawać co najwyżej do kotleta [Wejście 7: Spartiak] Nie rozpierdalają, daję spontany Nie odpowiadam bo jestem kurwa zażenowany I to jest proste, jadę na majku Kenny Kołach, w trzy minuty cała historia polskiego freestyle'u [Wejście 8: Kenny] Pizdo jadę na bitach Wiesz czemu mi nie odpowiadasz? Bo kurwo nie masz pytań I to niezła zmiana A twoja wygrana jest dziś pod znakiem zapytania [Wejście 9: Spartiak] Pod znakiem zapytania i tak tu powiem Wygrana Kenny'ego gdziekolwiek jest w cudzysłowie I to jest proste, jadę na bitach Faktycznie rozpierdalam, tak, że nikt tu już nie ma pytań [Wejście 10: Kenny] Jakie cudzysłowa, to jest bitwa Ty byś nawet nie wygrał z punchami Filipka I lecę z tym sztosem Mam takie punchliny, że nawet Pueblos doszedł [Wejście 11: Spartiak] Z punchami Filipka, to jest taka biba To już wiesz dziwko dlaczego teraz przegrywasz? I to jest proste, mam jedno pytanie zaraz Kenny, wychodzisz czy wypierdalasz? [Wejście 12: Kenny] Dobra zamknij mordę, jadę na chwili Albo mi się zdaje albo z Pueblosem połączyliście siły I nie podskoczą mi takie pedały Wejdź na scenę, nawet we dwóch byście mi rady nie dali [Wejście 13: Spartiak] Jestem chudy i teraz zobacz Na razie radę to ci daje połowa I to jest proste, to jak Dolar, ja mam ten szok Pueblos nie wejdzie bo nie lubimy ekshumacji zwłok [Wejście 14: Kenny] A on jest nekrofilem i to był jego błąd Jego ulubione ćwiczenie na siłce, martwy ciąg I jadę tym razem Wygrałem dzisiaj z tobą to ciąg skojarzeń [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]