Waldemar Kasta - Fanfa lyrics

Published

0 226 0

Waldemar Kasta - Fanfa lyrics

Waldemar Kasta Jak akcjonariusz Ty masz tu dywidendę Czekasz na czwarty werbel? Czekaj zaraz tam będę Jestem jak weksel, z pokryciem czek Mikrofon czeka, dźwięk w obiegu trafia Trzeci raz mruga powieka Nie zwlekam, rap to mój lek i lekarz Druga strona mnie jak wierny na kolanach opowiada o grzechach Nie będę milczał, nie będę krył tego w sobie Gdy mogę to co chcę to robię Dawne czasy Nie pamiętają tych czasów białasy Na twarzach grymasy Na listach przebojów czasy Ja pamiętam ich, kiedyś głosy masy Dziś rap dla dziwek, rap dla prasy, rap dla kasy Super Grupa, przeciwwaga wznieci huragan Trwa saga, gadam, braggamuffin potrafi Bragga wymaga, to ta konsekwencja we fraz sekwencjach Deadly Hunta, Gruson, Wall-E - kwintesencja man. Ref. x2 This one for the blind It's the sign of the time So many things on the mind (so many things) (we shoot them with the rhymes yo) ?? ? ?? ?? ?? ?? Deadly Hunta Write generator Check me, but later ??? ??? ??? ??? ??? ??? I am not a hater Before my ?? Init for the love I'm in it with a paper We've got the flavour ?? ??? ??? Flip this quick I'm ba** type terminator We've left those speakers Like cheese to the ? From east to west Poland back to UK ??? ??? ?? ??? ?? ??? ?? ?? ??? ?? ??? ???? ?? You're ready fot this? no way ??? ??? ??? ?? Spread them like an AK Bust them like a rifle What about ?? ?? ?? ???? ??? ??? ??? ?? ??? ??? ???? ??? ?? ??? ??? ?? ?? ??? ? ?? ? ??? ? ? ??? ? ? Ref. x2 This one for the blind It's the sign of the time So many things on the mind (so many things) (we shoot them with the rhymes yo) ?? ? ?? ?? ?? ?? Grubson Się nie boisz to puść to w eter i śpiewaj tak Wall-E, Grubson i Deadly Hunta Z parchami tu są, od siebie dają Nie czekają aż im Pan da Rapowa banda, popalić Wam da Komponenet tu random Kiedyś zacząłem i tak aż po dziś dzień Ze sobą wiozę bragga aż robię rozpiździel Kładę nogę na gaz, mówię dociś man Słów szeroki wachlarz przy sobie nigdzie indziej Raz nie wyjdzie, a raz się uda Tu każdy pies wie gdzie jego buda Jeden wrzeszczy "jestem wieszcz" Bo napisał jeden wiersz Drugi nie wie, że nim jest A piórem czyni cuda Obłuda, w miastach wszędzie Judasz Na szlak leje się ruda Wóda, kapę tu da Siedzisz w domu słuchasz Czujesz dobrego ducha Ściągasz bucha I świat wydaje się inny Gie eR U Be eS o eN yo, Wall-E, Deadly Hunta Watch out motherf**a' Original rude bwoy, bwoy, bwoy styyyyyle My to robić będziemy Do końca swoich dni Bez ściemy, bo tacy jesteśmy Nigdy nie skończysz naszych dni My jesteśmy do tego stworzeni