To ta G.T.W technika, ten sam duet, ten sam przekaz Chcesz? Pokaż to co masz. Na co czekasz? Technika, moja liryka to nadal bragga Nie na pokaz prawdy wykaz Pierwsza liga jak JT the Bigga Figga Pizgam, liryczny wandal my n***a Skandal w głośnikach Tu i teraz ta ekipa, to nie stypa Skumaj typa, zarażam tym jak grypa Szesnastka, zjem was jak ciastka chłystki Robię rap od kołyski, zjem wszystkich Teledyski, błyski, blaski, cienie I tak wiem, ja mogę robić wrażenie zwykłym słowem Dobrze wiem skąd się wziąłem WNB, PDG, K.A.S.T.A stara jak sklepy Społem Do przodu z mozołem synu, bo to jest PDG Kartel - kasta kuzynów Sprawdź mnie! Ref. By jechać dalej musimy zarabiać szmalec Rap umiera, ty przykładasz palec I dalej jechać, szmalec zarabiać musimy Palec przykładasz ty, umiera rap Musimy zarabiać szmalec Rap umiera, ty przykładasz palec I dalej jechać szmalec zarabiać musimy Palec przykładasz ty Powiedziałbym szmat czasu robię ten rap dla białasów Od F.F.O.D przez k**az Group potem skład grubasów, G.T.W ,ha! Wciąż od lat, jak pająk Chwat co to niby wszystkich brat Całą to jak to mówią karierę pierdolę Robię to czego uczą mnie w tej szkole, sam powiedz Nikt nie zabierze nam tego co wam damy Gdy w tan ruszamy, rym pojebany My nadal trzymamy sztamy, kodeks trzymamy, te same szramy Chodź inne bramy my napierdalamy w Tam Tamy Mamy jamby, ty, mamy combosy i bity ascetyczne jak karmelita bosy Świst kosy na tych co mięli sztosy Gdybym miał zjeżyły by mi się na głowie włosy Mam jak Trigga Tha Gambla sampla Cisnę po hamplach by spokoju zaznać man Ref. By jechać dalej musimy zarabiać szmalec Rap umiera, ty przykładasz palec I dalej jechać, szmalec zarabiać musimy Palec przykładasz ty, umiera rap Musimy zarabiać szmalec Rap umiera, ty przykładasz palec I dalej jechać szmalec zarabiać musimy Palec przykładasz ty, umiera rap