[HOOK - W.E.N.A.] Pamiętam wczoraj, wiem jak jest dziś, myślę o jutrze Nawet gdy stoję w miejscu i nie liczę na sukces Ale dbam o swoje życie bo naprawdę jest krótkie Nigdy nie dam się zatrzymać, nigdy nie odpuszczę Pamiętam wczoraj, wiem jak jest dziś, myślę o jutrze Nawet gdy stoję w miejscu i nie liczę na sukces Ale dbam o swoje życie bo naprawdę jest krótkie Nigdy nie dam się zatrzymać, nigdy nie odpuszczę [CUTS] [VERSE 1 - MŁD] Nie mam szczęścia w miłości, chociaż panny mnie lubią Bo w nas kończy się wszystko, nawet gdy coś trwa długo Nie mam mega talentu, [?] walczyć o jutro Lecz do walki mam serce plus mocny w chuj ziom Mogę śmigać w garniaku, nie mam z tym problemu Lecz jak Ty masz dzieciaku, to po prostu nic nie mów Widzisz, ruchy czas robić, dbamy o jutro Lecz [ ?] się równo może schlam się na smutno A jutro? Urlop, jakaś Malta, Hiszpania Najpierw chcemy ogarnąć nasze auta i mieszkania Czasem mam tak że skłaniam się tu na nogach kurwa Ktoś na blantach luz ma bo hajsu w chuj ma Widzisz, zazdrość jest spoko lecz zawiść jest straszna Bo jak kupię ten hawir to go spalisz, masz tak? Czasem, popadam w letarg, nie że kopa da feta Odżywam gdy kocham i gdy flota jest w zetach Nie tak [ ?] więc czuję ten wałek Czas zmienić gofla na tą furę w m-power Mierze skórę i diament ale standart chcę złapać Mierzę kurwę ze szmalem i przy tej chcę płakać [CUTS] [VERSE 2 - W.E.N.A.] Już nie biegam godzinami po boisku z piłką Skończyło się beztroskie dzieciństwo, zbyt szybko Nie zdążyłem tego nawet zauważyć Mam parę dobrych wspomnień lecz głównie mam urazy Nie polegam na kolegach w ogóle Inaczej oceniam życie od kiedy śmierć w nozdrzach poczułem Czuję ciągle bezradność Przechodzę przez życie elegancko jak wódka przez gardło Gonię za szczęściem, gram rap Nie wyjmuję z niego hajsu ale wkładam w to serce Puste kieszenie, chodźmy na wódkę gdzieś w plener Będę zarabiał więcej jak wkrótce się zmienię Sukces jest we mnie, wszyscy mi mówią Ale nie sprzedam przekonań za sukces tym kurwom Miłość w studia i w studio Tak ucieka życie a na inne jest już dla mnie za późno Dużo frustracji, brak perspektyw Mam marzenia ale one muszą dać efekty W końcu czasem myślę czy nie skończę pod blokiem Chce żyć godnie ale nie chce być pieprzonym robotem [HOOK]