Vixen - Zdrowie gospodarza lyrics

Published

0 373 0

Vixen - Zdrowie gospodarza lyrics

[Zwrotka 1: Vixen] Pijemy za błędy, gouda z ręki do ręki, jak by była bakterią Następny kielich, sobota wieczór mamy przed sobą całą wieczność Odchodzą sentymenty, pijemy często, pijemy przez to że każdy z nas dobrze wie że ciężko jest żyć lekko Hektolitry płyną w naszych żyłach, a nam stale mało Idziemy na całość kiedy jest czysta, chodź nasze gardło może nie wytrwać Drzemy mordę, z tego nas znają. Do póki w gardło nie wejdzie chrypka Czujemy formę, czasem za bardzo, chcemy żyć mocniej, chcemy tu wygrać Zastawiony stół, mamy tu wszystko czego potrzeba Trochę napojów plus jakaś sałatka na szybko i pełny koszyk chleba I to co każdemu dziś tuta po dupie z flaszki albo z kega Nawet jak tego nie doceniasz, będziesz musiał się najebać Kilku z nas polegnie, kilku z nas odpadnie Choć nikt z nas nigdy nie wiedział i nie wie kto odjebie większą bańkę Bo, nikt nigdy nie wie, które z tych piw powinno być ostatnie Przynajmniej w trakcie, bo wiadomo, że każdy mądry jest po fakcie [Refren: Vixen] No to zdrowie gospodarza, choć zniknął (choć zniknął) Wypijmy za młodość, za hip-hop (za hip-hop) Lubimy przesadzać to wszystko (taaa) Dziś pijemy za nas, za przyszłość No to zdrowie gospodarza, choć zniknął (choć zniknął) Wypijmy za młodość, za hip-hop (za hip-hop) Życzmy sobie szczęścia na przyszłość (taaa) Oby nikt z nas nie przegrał, oby nam wyszło [Zwrotka 2: Vixen] Dziś jesteśmy ponad tym co budzi nasze troski Dziś chcemy do końca pić i zgubić obowiązki By zapomnieć po co pije, rano poskładać klocki Przypomnieć sobie chwile wyrzucone ze świadomości Póki co jesteśmy w środku, są ziomki i są niunie Muzyka jest w porządku, DJ zapal tą budę Ludzie są w porządku, każdy się jara jak umie Nikt nie chwyci za topór, choćbyś machał tu chujem Dziś nikt nie jest w stanie pościć, wszyscy w stanie nieważkości Za granicą widać, kto jest z Polski Gdy kończą się Bolsy, to my, silnogłowi, wlewamy w siebie każdy kielon Kiedy inni mają dosyć, nasi ciągle w pysk leją Walimy w szyję, aż nam zmięknie, nic nie pójdzie w zapomnienie Choćbyś ty nic nie pamiętał, ktoś przypomni ci za ciebie NO TO ZDROWIE GOSPODARZA! [Refren: Vixen] No to zdrowie gospodarza, choć zniknął (choć zniknął) Wypijmy za młodość, za hip-hop (za hip-hop) Lubimy przesadzać to wszystko (taaa) Dziś pijemy za nas, za przyszłość No to zdrowie gospodarza, choć zniknął (choć zniknął) Wypijmy za młodość, za hip-hop (za hip-hop) Życzmy sobie szczęścia na przyszłość (taaa) Oby nikt z nas nie przegrał, oby nam wyszło [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]