[Zwrotka 1: Vienio] Kiedyś, zaraz po szkole rzucałem tornister Na boisko z kumplami podpisać listę, start! Rozpoczynał grę sędziowski gwizdek Po takiej grze miałem, nie jedną bliznę To oczywiste - sine łydki i kolana Dobrze, że w domu zawsze była gencjana Mama - nie przejmuj się, to tylko rana Kilka zadrapań to jeszcze nie dramat Tak - radość przyniosły mi i kolegom Cztery kwadraty narysowane kredą Wtedy potrzebą było mieć kapsle swoje Albo zeszyt ze zdjęciami z Gwiezdnych Wojen Sąsiedzkie boje, drżały wszystkie budynki Gdy na podwórku jeździły motorynki Pan samochodzik znam wszystkie odcinki Adam Słodowy, Reksio i Muminki [Refren] Na tych podwórkach nikt się nie bawi Na świeżej ścianie ktoś ślad zostawił Sterylny obraz, zewsząd podobny Tu nikt nikomu, nie mówi dzień dobry Na tych podwórkach nikt się nie bawi Na świeżej ścianie ktoś ślad zostawił Jeśli tak jak my w bloku się wychowałeś To ten przekaz zrozumiałeś, przekaz zrozumiałeś [Zwrotka 2: Hades] Spójrz mija dzień po dniu, przypominam sobie znów stare lata Drzewo pod blokiem - mój dach świata Biegałem na bosaka, czarno-białe trampki w łapach Piach w kieszeniach i brudna japa Od rana do wieczora na podwórku byli wszyscy Mama wołała mnie na obiad zawsze jadłem zimny Świat był inny niż dziś, ważne kto był szybszy na BMX, a nie PSX Szkoła uczyła mnie liczb i liter Teraz uczy mieć nie być tutaj winni są rodzice Bądź bliżej, wyjdź na ulicę i boisko Hip hop uczy - internet zabiera dzieciństwo Nasza przyszłość jest tylko dla nas Ślad zostawiam to działa jak napisy na skałach Zamiast tylko brać naucz się dawać Zobacz jak można łatwo ten świat naprawiać [Refren] [Zwrotka 3: Vienio] Turniej w dwa ognie albo w chowanego W letnie wieczory to było coś pięknego Coś magicznego jest w tych wspomnieniach Warto pamiętać czego już nie ma Warto pamiętać jak dobry spektakl Bo dziś podwórko to szklany ekran Świat wirtualny i p**no reklam Całego siebie na dyski przegraj Ja tego nie wiem, że największa podnieta To dla małolatów najnowsza konsoleta To taki letarg: latasz z pistoletem A bohater gry jest autorytetem Ludzie pozamykani w swoich czterech ścianach Zapomnieli dawno o swoich sąsiadach Co dziwne nadal nie widzą problemu Inaczej się żyło dwadzieścia lat temu [Refren]