Uraz - Wyjebane (Tak Mocno) lyrics

Published

0 197 0

Uraz - Wyjebane (Tak Mocno) lyrics

[Zwrotka 1] Dzień dobry, cześć, jestem Pietrek, część mnie pewnie kojarzy Wydałem Rzecz, Prosto Label, namieszałem nią w branży Znowu gram, nową mam, będzie 100 razy lepiej To gówno płynie jak sny wacków o karierze po Mlecznej Nie wiem z kim grać, kogo znać, sram na Wasze koterie Mam gruby kark, chory vibe, to są moje koneksje Za sobą (oh) lata pracy, biedne życie w szarówie Kozak debiut do kolegów, który z Was też tak umie? Pozdrawiam gości, zapomniałem, nie miałem żadnego Sam ozłociłem to solo, nie do działy ze sceną Na przekór modzie, bez luku, co powinien mieć raper Jesteście wszyscy tacy piękni, Wasze ciuchy i lakier [Refren] Wyjebane tak mocno, że mnie nie możesz nie kochać Koncerty nasze, pytasz o mnie pytaj Bashesh o Kotka Robię rap i się o nic nie spinam Nigdy się o to nie prosiłem, samo zaczęło spływać Jak mężczyzna powinien Veni, Vidi i Vici Radomski styl skurwysynie, od poddaszy do piwnic Poczty Polskiej do teraz, jakie to nie jest Glamour Dziś też mam styczność z gotówą, choć już nie noszę przekazu [Bridge] Robimy bang, lecę kiedy nie lecę Kolejna z przerw, czasem robię też przerwę Robimy bang, lecę kiedy nie lecę Kolejna z przerw, czasem robię też przerwę [Zwrotka 2] Ostatni rok, dobry rok, zero pracy nad płytą Teraz się wziąłem, rozpierdolę, ale znowu się zdziwią Znów w kabinie jak dzikus, pytasz który to promil Mam złoty moment w swoim życiu, chyba cieciu rozumisz Żaden swag, prosty tekst, bo nie kupisz charyzmy Widzę jak chcesz, ale wiesz, wróć jak trochę poćwiczysz Kiki to praktyk, jebać plastik, umysł otwarty Mistrzowskie gadki, szczere jazdy, znowu gram dla słuchaczy [Refren] Wyjebane tak mocno, że mnie nie możesz nie kochać Koncerty nasze, pytasz o mnie pytaj Bashesh o Kotka Robię rap i się o nic nie spinam Nigdy się o to nie prosiłem, samo zaczęło spływać Jak mężczyzna powinien Veni, Vidi i Vici Radomski styl skurwysynie, od poddaszy do piwnic Poczty Polskiej do teraz, jakie to nie jest Glamour Dziś też mam styczność z gotówą, choć już nie noszę przekazu [Outro] Robię beng [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]