Uraz - Witam was w rzeczywistości lyrics

Published

0 125 0

Uraz - Witam was w rzeczywistości lyrics

[Verse 1: Sokół] Ludzie oczekują ode mnie wielu rzeczy Większości nie otrzymują, nie da się zaprzeczyć Ja będę wierzyć, będę grzeszyć Będę cudze dusze leczyć i kaleczyć Jest we mnie tyle samo ukojenia co wkurwienia Ja zmieniając się nie zmieniam jak wrażenia Peniasz? Chcesz się szybko dostosować Ciebie sterują, ty chcesz wysterować Cymbał w piach chować - ty to umiesz Ja robię krok w tył i się gubię w tłumie Inne zasady, ale cel ten sam Robić co się lubi, realizować plan Jednak byłbym głupi gdybym tak jak ty Wciąż grał wśród ludzi już czas się obudzić Blacha na odmuł dla wszystkich zagubionych gości Witam was w rzeczywistości Ty namawiasz wszystkich żeby byli jak ty Wielu to łyka i wchodzi do gry Ja nie jestem Bogiem żeby tworzyć swoje kopie Ale słyszę z okien WWO jak idę szybkim krokiem Bo mimo wszystko masz związane ręce Choć twoich klonów jest coraz więcej Nadejdzie blacha dla zagubionych gości Witam was w rzeczywistości [Verse 2: Sokół] Zamiast ją mijać poczuj rzeczywistość Dla niektórych przeszłość to przyszłość Teraźniejszość? Przecież jej nie ma To co mówię teraz właśnie powiedziałem Czy nie tak? Poszło i dotrze jeszcze nie raz Słuchaj zamiast bezmyślnie japę otwierać Ludzie prości wałkowani bez litości Witam was w rzeczywistości Marzysz, przymykasz oczy Wszystko się rozmywa, jest ładniej chyba Ale bywa, że widok ostrych krawędzi Może wielu rozczarowań w życiu zaoszczędzić Z drugiej strony nadzwyczajna przezorność To przekleństwo które też psuje widoczność Realny świat widoczny dookoła nas pełen iluzji Brat więc co jest czym zdecyduj sam Ja mam swój pogląd - o tym nawijam Czasami nie wiem już lecz to szybko mija Nie sprzyjam tym, co sobie robią w głowie filmy Jestem normalny czyli dla wielu inny I jeszcze raz napomknę o wrogości Zazdrości, propagandzie, iluminacji dla ludzkości Korupcji, niegospodarności Witam was w rzeczywistości Elo