Universe - Czy to był żart? lyrics

Published

0 197 0

Universe - Czy to był żart? lyrics

Na pierwszym zdjęciu stoisz w oknie Na drugim zeszyt w dłoni masz Na trzecim ja u Ciebie Łyk wina w szkle Choć siedem lat minęło Wciąż śmieję się I znów całujemy się przed domem A w drzwiach chrapie Twój kudłaty pies Znów kwiatkiem chcę przeprosić Za przykre łzy A w sercu jak najbardziej Znów mieszkasz Ty Kochanie, kochaj mnie Czy to był żart Szybko ktoś zgasił śmiech Jak porywisty wiatr Kochanie, kochaj mnie Jak dziś to brzmi Wierny chłopak znudził się Cóż, wierzyłem Ci Po pierwsze, żyję w innym mieście Po drugie, ściga mnie Twój mąż Po trzecie, już się pozbyć Chcę ostrych spięć Lecz dziś nie mam sił potargać Tych starych zdjęć Kochanie, kochaj mnie Jak dziś to brzmi Może nie jest tak źle Już nie tłumacz się Lecz lepiej kochaj mnie Jak już kiedyś raz Jestem blisko, w serce wejdź Cóż, na mnie już czas Pobiegnę pod Twój dom W deszcz czy we mgle Będzie znów tak Jak bardzo chcę Kochanie, kochaj mnie Czy to był żart Szybko ktoś zgasił śmiech Jak porywisty wiatr Kochanie, kochaj mnie Jak już kiedyś raz Jestem blisko, w serce wejdź Cóż, na mnie już czas Lecz jeszcze kochaj mnie Jeszcze trochę Jeszcze trochę Jeszcze trochę kochaj, kochaj mnie