[Ref.] Robię buch (buch) purpurowy skun. Biorę małe buchy choć i tak zwala z nóg. Purpurowy dym zamieszkał już w moich płucach. Puprurowy haze na me płuca dziś zarzucam. [x2] [Verse 1: Cici] Czasem mam wrażenie jestem pierdolnięty Zamiast pomóc - wolę palić skręty Nie obchodzi mnie już nic poza tym jednym, by usiąść do bitu i napisać dobry tekst dziś Wierz mi, nie pierdole bzdur i kłamstw. Napierdalam wersy paląc przy tym gra** Przyjdzie czas, w którym każdy z nas w całym kraju będzie palić weed na legalu. (Ziomalu) [Ref.] [Verse 2: Rebel] Purpurowe chmury otaczają mnie. Nikt tu nie będzie ponury niech tylko wezmą wdech. Purple haze Biorę kawałek dymu, który tne na kawałki w samurajskim stylu chilluj! I żyj chwilą. Czas niech zwolni niech sekunda będzie godziną. Zróbmy powrót do przeszłości. Co Cie złości ziom, za czym ten pościg? Poświęć czas, bo trillhype Cię dziś gości [Verse 3:Pem] Robię buch Stop ruch Nagle wszystko zwalnia Gęstnieje atmosfera Purpurowa łaźnia Kush Kush W drodze do płuc Jest buch Pełen highlife Mój czas zwalnia [Ref.]