TomB - Nie powiedziałem Ci lyrics

Published

0 103 0

TomB - Nie powiedziałem Ci lyrics

[Refren] Byłeś wtedy ze mną Nie powiedziałem ci Jesteś zwykłe ścierwo Nie chce już z Tobą pić Nie chce już Ciebie widzieć I słyszeć nie chcę też A jak ci tylko zwęszę To nogi w troki bierz [Zwrotka 1: Wini] Ty stara kurwo, wypierdalaj, wypierzaj stąd! Nie chcę cię kurwo więcej widzieć, poszła won! Twój wizerunek w parze idzie z tobą (Ooo) A jak cie kurwa uraziłem, to pardon Takie jak ty to maja tupet, won mi stąd Nawet jak kopnę Ciebie w dupę, wrócisz bo Ty nie masz kurwo za krzty wstydu, straszne to Nawet jak naszczać ci na mordę, lubisz to Ale nie to mnie w tobie wkurwia, ty nie znasz słowa nie A jak już za coś ci zapłacić, to żebyś poszła precz Nie dociera to nie bo zakuty twój łeb Ty wracasz jak bumerang, albo zły sen Ty jesteś zwykła ściera, Odpierdol się ode mnie Ty chyba spadłaś z chuja, jebnęłaś się o meble Jak patrzę w twoje oczy, widzę tylko patos, syf Oj biedne twoje dziecko, s...kurwysyn [Refren] Byłeś wtedy ze mną Nie powiedziałem ci Jesteś zwykłe ścierwo Nie chce już z Tobą pić Nie chce już Ciebie widzieć I słyszeć nie chcę też A jak ci tylko zwęszę To nogi w troki bierz [Zwrotka 2: TomB] Nie słucham twych wypocin, tego kto cie po kim robił Łzy ma słone, leje wodę, ja olewam te wywody Ona nie chce żebym wyszedł tak jak O.J. Simpson Weź na polecenie się mi odwieś #Windows Lata szmata się wciąż obija, na melanżu mi foty cyka Dupa wystaje jej ze spodni, a pięć lat temu to z fotelika Się zatrudni na girl magika, idź do mam talent, możesz znikać Może w łóżku drewnem nie jesteś, no ale... No jest lipa Góry, kajaki, może na narty? Co jest? To jest wypad! Wiem ze impreza jest całkiem do dupy, spełnia się tu twój projekt lizać Miałaś kiedyś czas na związki ale - a solo mija Jeśli ktoś cię w dupę wyjebie. Co jest? To jest kicha! Za kolacje będzie cię walił ile chciał. To jest ryczałt! Trawa, gwiazda, namiot no i śledź? Co jest biwak? Bierzesz rurę aż leci tutaj dym. To nie szisza! Już Jak zrobisz większy krok, no to to jest witam! Aaa... [Refren] Byłeś wtedy ze mną Nie powiedziałem ci Jesteś zwykłe ścierwo Nie chce już z Tobą pić Nie chce już Ciebie widzieć I słyszeć nie chcę też A jak ci tylko zwęszę To nogi w troki bierz [Zwrotka 3: Białas] Raz się jebło ziom. Tego wszystkiego za dużo i raz się jebło ją Jeśli chcesz być groupie, idź dymać się ze swoim bratem, wygląda jak Elton John Co suka by nie mówiła to kłamie, znam każdą jej zjebaną minkę Pamiętam jak się rano zawijała i zawijała moją zwijkę Postawiłem jej wódkę, koks, więcej potrzeba kurwie coś? Bo ja myślę, że nie Jesteś gównem, mam Cię na muszce wciąż Robi dziwka co chce, odpowiedź ma na wszystko: Za stówkę spox I niech robi co chcę, ktoś by wziął już w końcu tę kurwę stąd Ciągle do mnie dzwoni, odrzucam za każdym razem Co jej nie zobaczę to mnie, odrzuca za każdym razem Takie jak ty tępe suki, chcą czytać audiobooki (Co?) Suko jesteś jak lewy proch, każdy kiedyś to kupił Dlatego do nas nie podchodź, dziwko nawet na krok Mam dla Ciebie dwa hasztagi #wyborowa #szprot No bo jesteś jebanym ścierwem, na wycieczce w Rzymie To się wydymałaś z księdzem Dobra, chuj w sumie to spoko jesteś Zostań [Refren] Byłeś wtedy ze mną Nie powiedziałem ci Jesteś zwykłe ścierwo Nie chce już z Tobą pić Nie chce już Ciebie widzieć I słyszeć nie chcę też A jak ci tylko zwęszę To nogi w troki bierz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]