Toczek - Nie chcę do tego wracać lyrics

Published

0 116 0

Toczek - Nie chcę do tego wracać lyrics

[Zwrotka 1] Ta, znowu o tym samym, że były wielkie plany na zmiany I myślę o tym, co by było gdyby My już w ogóle się nie znamy, lecz Nas wszystkie moje rany Stany i wiesz co mi w życiu pozmieniało tryby Ta niechęć życia w ukryciu Myśl o byciu wielkim i ta chęć tu bycia wielce podziwianym, ja Jak ten ludzik na księżycu, bo w miłości i w życiu Najgorzej jest chyba zostać zapomnianym, wiesz? I wiem, że chciałaś być ze mną, do śmierci iść w ciemno Ten numer jest Tobie dedykowany, ja W głowie już pustkę mam, nie wiem czy to słusznie gram Pierwszy raz w życiu rymuję czasownikami, wiesz? I gówno wiem o emocjach, jak u małego chłopca U mnie stan ten jest zachwiany bardzo mocno, i Nie wiem już jak mam dorosnąć Nie pytaj czy jest opcja, więc może tu po prostu zaśpiewamy [Hook](x2) Nie myślę o tamtych latach I wszystkie błędy sobie wybaczam Bo można wiele zapłacić i siebie zatracić Dziś już nie będę do tego wracał [Zwrotka 2] Ostatnio mało śpię, mało jem Mało chcę czegokolwiek, pracuję jak maszyna już Tak, wiedziałem, że to pojmiesz, nie pytaj czy to dobre Czy uzależniła mnie adrenalina, już Uzależniła w chuj mnie ogólnie Gdzie pójdę, to puls chcę czuć mocno na szyi W klubie znów pluć chcę do majka, na wkurwie Ambicje moich bliskich dość mocno zraniły, wiesz? I wcale nie jest mi przykro, bo jestem egoistą A przed oczami błysnął mi wyższy cel I poświęciłem wszystko, by wyjść stąd Z ideami nie ciągnęło mnie, kurwa, do wyższych sfer Mam idee, idę z nimi, znowu nowe piszę CD Dziwię się, że Ty się dziwisz, bo dla mnie to wszystko Zostawiam przeszłość za sobą, chcę mieć niebo Nad głową, zaśpiewajmy tu za to, żeby Nam wyszło [Hook](x2) Nie myślę o tamtych latach I wszystkie błędy sobie wybaczam Bo można wiele zapłacić i siebie zatracić Dziś już nie będę do tego wracał [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]