TM - Aleją Gwiazd.. lyrics

Published

0 103 0

TM - Aleją Gwiazd.. lyrics

Aleją Gwiazd.. prod. Ear To Tha Beat I zwr Znów buduje relacje między mną a światem Znasz je charakter nie pozwala mi zbliżyć do pragnień Uwierają w gardle słowa które są tak ważne Nie chcę nigdy więcej osiąść na dnie Dom który miałem przesiąknięty odorem do dziś Nie mogę zapomnieć jaki on był i jest To nieważne mi wystarcza to co mam teraz Dach nad głową, kobieta której stracić nie zamierzam Nigdy zaprzepaścić tej okazji jak Eminem Mieć fanów lekkie życie ale to tylko boski sen Bo nie mam super mocy ani sposobów by mieć hajs Wiatr porywa setkę moich marzeń naraz Spytaj mnie o chmury - one odpłynęły w dal Jednak dalej szukam czegoś co straciłem gdzieś tam Pytając Jej wciąż dokąd poprowadzisz mnie Muzyko, czy sława zmieni mnie na lepsze ? nie wiem tego Ref: Zabierz mi życie i poprowadź aleją gdzie Zło nie sięga a ludzie się śmieją Tam gdzie nie ma śmierci, nie ma końca Radość płynie jak woda w żyłach od podstaw /2x II zwr Koncerty stale grane Od Wrocławia po Wa-We Ta, prędzej przeszyje mnie w pracy ostrze noża To niewykonalne jak ratować setkę ofiar Mając jeden respirator i będąc na linii ognia Non-stop trzymać się jak tonący brzytwy Jak pijaczek wszywki - samobójczy instynkt Widzisz zło to złem reaguj - cóż za ironia Konserwacja tych głupot na potęgę to norma Perspektyw żadnych nie masz Pracuj - praca opłaca Te hotele na Hawajah ludzi którym się opłaca Tak zarabiać na naiwności świata Który sam jest sobie winien - oddaj głos na nich Wtedy wilczy bilet dostaniesz migiem O co życie się toczy ? O byt który kłuje w oczy Nas Czas może się zjednoczyć przeciw niesprawiedliwości dziś Czy Pozostać głuchym choć pragniesz inaczej żyć Ref: Napraw to życie i poprowadź aleją gdzie Korupcja nie sięga nie ma walki o berło Tam gdzie nie ma śmieci ani żadnego wzorca A społeczeństwo wie komu ufać komu nie /2x III zwr Mam te 20lat i co dalej ? Zbieram na nowy majk łapiąc smarków na kradzieży flaszek Kontrowersyjny Raper który działa w słusznej sprawie Kiedyś wróg policji teraz pilnuje się by nie podawać łapy Gdy są na wezwanie robota jak każda inna, liczy się to że Moja Pani jest szczęśliwa - nie gnije jak ścierwo w norze Przed monitorem to były czasy chore Ciągle nowe p**nole w głowie nierealny bełkot Historie o końcu świata ACTA SRACTA Oparte na faktach tak jak UFO w Animals'ach Może czerwone morze czarno-białe jest jak ekran ? Gehenna która grzebała mi w mózgu - moja wina Przyznaję się do tego marny ze mnie ateista Obchodzę święta - sprawiają mi radość I w resztę wbite mam bo - najważniejsza jest Rodzina Ref: Daj mi życie bym jak echo popłynął aleją gdzie Gwiazdą nie jest bogactwo tylko piękno Wiem że nie jest łatwo ale i tak na pewno Dam z siebie wszystko - by zapamiętano mnie /2x