Kiedyś był taki jak my Dużo śmiał się, dużo pił Z papierosem w kącie ust Od browaru brzuch mu rósł Teraz płytom mówi stop Choć dorosły z niego chłop Spodnie wiszą mu spod jaj Słucha go dziś cały kraj Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Pięści to nie jego fach Paraliżował go strach Przyjacielem byłeś mym Co z tego zostało dziś Każdy idzie drogą swą Wie co dobro, a co zło Powiedz Marek szczerze mi Co zostało z tamtych dni Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Marek! Kiedyś był taki jak my ... Marek! Marek! Marek! ...