The Analogs - Iwan lyrics

Published

0 106 0

The Analogs - Iwan lyrics

On był stukotem butów o kamienny bruk Gdy martwe ulice milczały jak grób Był śmiechem diabła w zadymionej spelunie Krzykiem radości w rozgrzanym tłumie Daleko od nieba by czuć jego nudę Daleko od piekła by chłonąć jego żar Spójrz na nią znów, do świtu tyle czasu A w jej oczach widać tylko strach Dym papierosów gryzł go zawsze w oczy Gdy patrzył jak budzi się dzień Biegł do swojej kochanki choć to wróżyło zgubę A w jego młodych żyłach zawsze wrzała krew Ref: Wolał by śmierć była jego kochanką Wolał co noc czuć jej gorzki smak Lecz ta penera była nic nie warta. Dlatego poszedł szukać jej w świat Iwan, Iwan czekaj na nas tam!!! Iwan, Iwan i na nas przyjdzie czas!!!