Wpisz litery P i O w moim Firefoxie Mnóstwo stron w nazwie p**no Spodziewałaś się poczty? sorry Brud na oknach, w umywalce, widzę, że krzywisz się Sam jestem czysty i pachnę, więc weź się odczep, weź To nie koniec, w lodówce pasztet podlaski Ser Lazur drugi raz zmienia barwę, a fe Zaginam róg strony nim zasnę, autor wybaczy, dawno jest martwy Imponowanie, popisy, moją energię i sen Kradną często, lecz dzisiaj wykładam na to Big L Akcent, akcja, wiele dla mnie znaczy Akcent, postać, wymierne rzeczy Mój świat pełen barw Do których nie przywykłaś Uczciwie mówię jak jest By potem nie było ci przykro Ja dobrze wiem, to że chciałabyś Żebym przetańczył z tobą dzisiaj całą noc Wiem, że czekałaś na to parę dni I gdy nie było mnie sama sprzątałaś dom Pamiętam co obiecywałem ci Lecz proszę cię odłóż na potem tę złość Bo po koncercie znowu nie mam sił I marzy mi się tylko byś zniżyła głos Jeśli chcesz włącz film, może być jaki chcesz Tylko mi daruj dziś to wyjście do klubu Ehh kochanie proszę cię ostatnie czego chcę To przeciskanie się do baru wśród tłumu, bo to nie moja rzecz I tak na bank dziś nie chce mi się stać Wśród przygłupów co szukają łatwych pizd A ty jak zawsze działasz jak magnes i chyba mnie dobrze znasz Jeden z tych podrywaczy mógłby dziś wyhaczyć w pysk Nie umiem pić z umiarem i dziś nie piję nic Ty chcesz odreagować tydzień po pracy Gdy wychodzimy patrzę na zegarek i chcę już iść A koleżanki mówią ci jak możesz być z kimś takim? Jestem tym typem co ma własny świat I bardzo rzadko żyje tak jak powinien Jak chcesz zabawy chodź tu do mnie, niech nie leżę sam Zobaczymy jak się akcja rozwinie (x2) Mój świat pełen barw Do których nie przywykłaś Uczciwie mówię jak jest By potem nie było ci przykro (x2) Wiesz dobrze że ja będę draniem do końca swych dni Wiesz dobrze, że już tak zostanie, więc żyjmy z tym Więc żyjmy z tym... Musimy z tym żyć...