Tede - Róża z Jerycha (360') lyrics

Published

0 179 0

Tede - Róża z Jerycha (360') lyrics

[Zwrotka 1] Mama mówiła mi ścisz weź to gówno śpiewasz Nawet mama dziś wie kto rozjebał Kiermana ciśnie korozje mam 200 kiść jest hajsu liście iście rdzawy kolor sjena I stwierdzamy kto rozjebał: oczywiscie że my Mówią daliście z siebie wszystko za nic ich nie bierzemy Plny, jebane plny Za zamęt za powtarzane spod sceny refreny... Mam za ten pot ceny, selfie i tagi za fryla I taki układ się opyla, chłop w brylach I po laurkach dla mnie chillout Kurwa jedna chwila sytuacja diametralnie się zmieniła [Refren] x4 Legendarny ziom, rozjebany show, powrót Spektakularny spraw obrót - to ja znowu! [Zwrotka 2] Co to była za impreza. Fani i neofici Veni vini vici, Juliusz Cezar hello; Lionel Richie Klejone wity, żółw bity za żółwiem Props ekipy płynie w tłumie i to rozumiem Kieruje się na WWA jednym z aut tych I cały świat mi faluje aaaa Bałtyk Musze mieć łaaał ty, lubię efekt łaaał mieć Nie efekt tła mieć, robię to specjalnie Chociaż nie kłamię, jara mnie cały ten splendor Nie podlewane kwiaty więdną, wiem to Jestem tą różą jedną, co niby nie oddycha Wystarczy woda i ożywa róża z Jerycha [Refren] x4 [Zwrotka 3] Kiedy kieruje furę, kontempluje swój sukces Youngtimer klasa S i fajnie luksus jest I generalnie to mam feeling tej idealnej chwili Znowu boom dla mnie punkt znowu gul mają prawdziwi Pełen triumf w BMW V kla** #tour_rolson mocno jest pełen bus I niech się marszczą wiesz wracamy z tarczą tu A ci za bardzo „true” to już nie wystarczą tu Lubię rozkminiać jak to bardzo rozjebałem dzisiaj Prowadzę auto, nie mogę pisać, w głowie mam linię życia Przede mną jest stolica, za mną kolejny sztos Kolejna pracowita noc, w rękach kierownica [Refren] x4 Tekst - Rap Genius Polska