[Zwrotka 1] Idzie towar, widzę jak jej skręca głowa Prędkość patrolowa (lover, lover) Czuję jak się za mną ogląda Chce nawiązać wzrokowy kontakt To blachara, niech spierdala - nara W ośmiu garach waha się spala Kilka chwil i skręcam na parking Jak morderca skręcam ludziom karki Jedna dupa z drugą dupą patrzą jakby zobaczyły UFO Ej, przypatrzcie się dobrze dziewczyny Bo pewnie się nie zobaczymy długo Oglądają się za mną jakiś koleś z panną Na takim kole nie było nic tu dawno Patrzą się starzy, patrzą się młodzi Jakbym był pan samochodzik i o to chodzi [Refren x2] Świat pędzi, co się patrzysz tak? Mam fart ty skręcisz sobie kark Się żyje, się tyje, się szyje To tylko ja, ty uważaj na szyję [Zwrotka 2] Biały naleśnik - tak się jeździ Felgi dwudziestki na białej bestii Fura jest po to żeby w oczy kuła I powiększyć gula u konkurencji Biznes się kręci, BeeMa pędzi Się żyje i się skręca szyję Wiem jak wkurwieni są konkurenci A są i chcą mój scenizm uśmiercić Jebać, nie bać się trzeba i jechać Przebacz ja mam szczęście a ty pecha Na mieście pokazuję f**'i kolesiom Co skręca im karki o 180 Ten palec oznacza - ja cię walę A ty będziesz się za mną odwracać dalej Bo na tym świecie każdy ma misję Ty jesteś śmieciem a ja mam błyszczeć, taa [Refren x2] [Zwrotka 3] Lamusy patrzą mi na alusy Na Nike, na moje czapki i bluzy Cały czas czuję jak na mnie patrzą Czy idę z buta, czy się toczę taczką A jak nie patrzą to zaraz zaczną To kwestia chwili kiedy mnie wypatrzą Wiesz życie się toczy, fura się toczy A moja fucha to rzucać się w oczy Sorry, wiem, że brzmi to skurwiale Ale to mój hip-hop i to walę Ty taki mam styl - tak to robi Tede A i tak o co chodzi mi nikt nie wie Jadę przed siebie, odkręcam volume Kręcę karki czy to znielub lub polub Jak ma być lans to pełną gębą I tak jest ze mną do oporu [Refren x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]