Tede - Mefintrotedes lyrics

Published

0 184 0

Tede - Mefintrotedes lyrics

[Verse 1] Witam w moim piekle Zerwałeś moją naklejkę, to ją przeklej Nie, nie musisz klęczeć Musiałem wrócić, żeby zrobić ten przekręt Oni są głusi, ja byłem ślepcem Nie widziałem tego przedtem Ja tego dusić w sobie nie chcę I nie chcę mówić o tym szeptem [Hook] Raz mnie hejtują, raz kochają Patrz, to ja - upadły anioł Rozkładam skrzydła, lecę po Ciebie Przybyłem na Ziemię - Mefistotedes X2 [Verse 2] 833333 - mój nick kodem W tej całej chujni mów mi Nikodem Dyzma - coś jest w tym, muszę przyznać Prezent od mistrza znajdziesz pod spodem Tak sie napiżdza na takim lajfie Puść CD na HiFi'ie I głośno graj mnie Czekałeś właśnie na te dwa oblicza Odliczam... [Hook] x2 [Verse 3] Będziesz się jarał, dziś to już pewne Cóż, jak byłem w opałach, to odszedłeś Mógłbym powiedzieć Ci "Wypierdalaj" Ale mówię "Siadaj I słuchawki zakładaj" Coś, czego nie rozumiesz, Cię zjada Staraj się unieść ten rap na podkładach Bo prawda taka I to jest szczere Idę po Ciebie - Mefistotedes [Hook]