[Intro] Ty teraz mordę zamknij i patrz (oł) Ty teraz mordę zamknij i patrz (oł) Ty teraz mordę zamknij i patrz (oł) Hulangi, balangi, gruby lans /x3 [Zwrotka 1] Ty chcesz to mieć tak samo jak ja (ja) Możesz tyko chcieć, ale nie masz jaj (aha) Ta gra to gra, w której musisz je mieć Nie dogonisz mnie, możesz dalej biec (ziom) Idziesz na dno na dno pragnąc (pragnąc) Ja ustawiam porzeczkę i nie przejdziesz nad nią I jak bardziej przytyjesz jej nie muśniesz Lamusie to hardcore słusznie Ziom odpal gumę w taki numer Mam lepsze czapki, mam więcej New Er Ręce się pocą, poco? To są fakty Super, ta noc jest nocą prawdy Nigdy cię nie lubiłem i nie lubię Mam lata długie w osiedlowej grupie Dziś siedzę tu, te skóry są miększe A ty grzej dupę na drugim piętrze [Ref. x2] Zamknij pysk, znam takich jak ty To dzieciaki które chcą być jak my Niby nic, ale chce też tak żyć Ty i cała reszta tych jak ty [Zwrotka 2] Wiem dawno gryzie cię zazdrość Dziesięć lat wypada tobie pada gardło Takie jest życie, ty możesz go pragnąć Człeniu ty jesteś w cieniu za mną To główna z twoich postaw (postaw) Tu gdzie stoisz pozostań, możesz postać Nie da się nawiązać polemiki Ty jesteś ta postać, zostań nikim Oł! Ty to czujesz, co się plujesz Młokosie, tak to się lansuje Co jebiesz znam ciebie dziewięć osiem Nie wiem kim z nas chciałeś być w głosie Dwa zero, zero, zero, trwa ksero Przerwa, musisz czerpać z czegoś Czas wybrać kogo, za kogoś przebrać Ej cizia kto tak do dzisiaj przetrwał? [Ref. x2] [Zwrotka 3] Ty kto idzie poniżej pasa? Ziomal - ona to zwykła szmata I jeśli mówiła „weź to poczuj” (ziomek) Ty i koleszki co? Wata w kroczu? Co jest nie stanął, co z tą panną? Chciałbym móc powiedzieć o twojej to samo Więc odtąd twoja to odwrotność Bazyla miej, więc jej nie dotkną Twoje bóstwo, kiedy patrzy w lustro Śliczna, ginie śmiercią bazyliszka Pęknięty jeż, nikt nie rusza wiesz Następny diss (ty), nie zmuszaj mnie Weź, a jednak prawda jest jedna Nie jest piękna i każdy ją przegna A ciebie przegnał ktoś z wyższego szczebla I kto kurwa przegrał? Żegnam! [Ref. x2] Ty teraz mordę zamknij i patrz (oł) Ty teraz mordę zamknij i patrz (oł) Ty teraz mordę zamknij i patrz (oł) Hulangi, balangi, gruby lans /x4 "Ale żeś go Pan rugnął - bezlitośnie. Wyleczyłeś go Pan z tej buty jak najlepszy doktor!" [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]