Tede - Kredo lyrics

Published

0 170 0

Tede - Kredo lyrics

[Intro] Ej joł, ćpuny ćpunki co jest? Znacie polskie warunki kapsztońce? Morda się cieszy na zeszyt? [Zwrotka] Między wdechem a wydechem On dzwoni, on mi goni, to na krechę Klasyk, Tede to jak z tym kredem Kiedy się rozliczamy ziom? Sam nie wiem Dwa dni daj mi, za dwa dni wpadnij Ej, joł ziom, dziś nie mam pieniędzy żadnych Ej, joł ziom, weź, nie bądź taki dokładny Co ty, kurwa, miałeś szóstkę z matmy? Wiem, pięć piątek czwórka na początek Miałem trójkę, ale popłynąłem z prądem Dwójkę zjarałem z CNE i Wujkiem Numer wziął jedynkę, jutro po hajs pójdę Deszcz leje, nadzieję wiążę z Sopotem Jadem tam w sobotę na robotę Więc jak powiedziałem najdalej w poniedziałek Będę miał na pewno całą kwotę Jeden z kolesi z kręgów wydawniczych Obiecał się jutro po części rozliczyć Tak jak ty do mnie ja do niego wydzwaniam Ej, pamiętaj masz hajs do oddania Masz namiar, zadzwoń, zadzwoń mi zależy bardzo Ty chcesz zapomnieć o tym hajsie zdaje się co? Prawem ulicy za poślizg mnie skarcą Hej dłużnicy proszę hajs mi oddajcie Ok, chyba nie ma o czym mówić Wiesz prywatny fiskus rozlicza długi Procenty, nikt nie lubi za skręty Rozliczy to wezmę kredyt następny [Outro] Aha, dokładnie tak jest DJ WWA na kredyt, hahaha Taa ej ziom Fiodor dał ci hajsa za dwa dni Ale przed tym podrzuć mi parę piątek, bo mamy piątek Aha za dwa dni nawet nie usiądę, ziom Ja będę zapierdalał na melanżu Ale naprawdę jak przyjadę oddam ci ten hajs, ziom A teraz sprawdź mój następny kawałek, nazywa się "Hajsu" Chcesz więcej hajsu? to weŹ telefon i baunsuj Bo mnie nie ma teraz w Warszawie, sorry ziom Ale oddam ci ten hajs [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]