[Refren: Diset] Filmy w mojej głowie Ciągle filmy w mojej głowie [Zwrotka 1: Diset] W takie dni jak ten nie mogę myśleć o niczym innym W głowie mam tylko filmy Przewijam wkoło sceny które już były Jadąc miastem, kiedy gra Kavinsky: There's something inside you It's hard to explain They're talking about you boy But you're still the same Przez obrazy w głowie zaraz zwariuję Dlatego jak Gosling w tym filmie mało co mówię Moja wiara w siebie, to jeszcze neofityzm Za czuły na bodźce, wszystko w high definition Więc bywam kapryśnym aktorem jakbym grał tu z musu I mam nawyk robienia własnych notatek w scenariuszu Chcą zmieniać mój obraz, nie dają nosić swoich butów Inni myślą, że gram tu rolę, nie mam uczuć... Zawsze patrzyłem ze szkolnej, osiedlowej ławki Tak jak Williams w d**h Poet Society Tak jak Williams w d**h Poet Society [Refren] Filmy w mojej głowie, filmy w mojej głowie Filmy w mojej głowie nie dają mi spać, spać, spać Filmy w mojej głowie, filmy w mojej głowie To powód bym wstał, wstał, wstał Ciągle filmy w mojej głowie x6 [Zwrotka 2: Te-Tris] Sam nie wiem, może jestem tu przez przypadek jak Linda Jak William S, nie Robbie mi ten cały hype Ewangelista, opancerzony prawie jak Bismark Truman wśród all of the lies all of the lies Co w sobie mam? Chcesz, powiem prawdę Moje myśli to lektor jak La Fontaine Od dziecka projekcja to wspomnień trailer Jakbym był już u źródła i żył patrząc wstecz Re-wind trzymam się i niech zimny wieje wiatr Spielberg, gry tej szczyt, ja już nie chce tam Na kark 32 spada, nadzieja nie umiera Na triple double nad obręczą bez dublera Otwieram skrypty, zanim w krypcie proch zamkną Nad Casablancą znowu gęsta mgła Być bogiem to sztuka nucę wszystkim Bogartom Co biegną jak Forrest, po swoje, klaps [Refren] [Zwrotka 3: Diset] Chętnie olałbym wszystko i walkę, opuścił hajs dziś Ale szukam w sobie dobrej woli, good Will Hunting Niewygodnie jest grac dwie role Odpocznę od Vicky, choć Christina, albo chodźcie obie Za młody na sceny przemocy, krwi i seksu Inne, które wyciąłby cenzor Od romansów po p**no, dramatu po horror Komedii po sitcom, skyline'ów po kosmos Byle nie stać się ciągnącą Się w nieskończoną samotność bezsensowną Odp**ną emocją, top**ną aktorsko jednostką Nawet bez ujęć z helikoptera, znanych miast i twarzy celebrytów Można zrobić dobry film Nawet z brudu, długów, szpitalnych sali syfu można zrobić dobry film [Break] Co tu jest obiektywne, jaką rolę pełni czas Make-up, czy prawda, cień czy pierwszy plan Cała reszta to tło, poza ludźmi, którzy Przyszli tutaj z domu żeby ruszyć góry, aaah żeby ruszyć góry, aaah żeby ruszyć góry, aaah HIGH DEFINITION 2 Tekst - Rap Genius Polska