Osiedle nasze stoi jak stało Tak wielu ludzi tu zbiedniało Miasto nasze stoi jak stało Ruchliwe ulice w dzień, wieczorem mało Raczej osobno a jednak razem W jednym mieszkaniu jak kamikadze Nie chorujemy na kasę, na władzę A jednak szkodzi nam to razem Ref: To moja wina, to moja wina Ścierwo takie jak ja to jest przyczyna Że już nie możesz poczuć więcej Że nie trzymamy się za ręce Ulica, która pachnie mi Tobą Nie może rozejść się z moją głową Poranki chłodne, które lubiłem Gdy pudrowałem i ostro piłem Tak było zawsze jak spałem Ty się budziłaś ze swoim strachem To są historie niektórym dobrze znane W tak wielu parach przeboksowane Ref: To moja wina... Tylko nie mów, że Twoja wina Jesteś aniołem dla sukinsyna Chociaż jesteśmy poharatani Syjamscy bracia są nierozłączalni Ref: To moja wina...