Szopeen - Zodiac lyrics

Published

0 206 0

Szopeen - Zodiac lyrics

Chodzi Ci o narkotyk Polewasz mi Thiocodin w łapie trzymasz jakieś dziwne prochy Poznałem Cie od dziwnej strony Kiedyś na Game Boy'u grałeś w pokemony Unikasz podawania dłoni Całej osiedlowej patologi i mi... Każdy medal ma dwie strony, zgarniam złoto Konkurencje zamieniam w pył Bleta, gra spliff, całą resztę w pizdu zamieniam w dym Odbijam stąd czekam 2-4 aż spłaci się mi Chce mi się pić Choć nie mam towarzyszy każdy szuka ten kwit Pukasz do drzwi Przemek to ten ziomal, który samemu śpi Nie wiedziałeś? Nigdy nie jadłem ramen Niebo jest znowu szare A trakty znów nie ma wcale Znów gorzki uśmiech na mej twarzy ziom Tak trochę jak pomelo... x2