Szo - Młody wilk lyrics

Published

0 197 0

Szo - Młody wilk lyrics

[Verse 1] Topisz się samotnie, plujesz krwią na chodniki By wyrwać Cię od życia, uciekniemy tam gdzie wilki W jednej chwili odczuwamy więcej strat Na dachu stoisz sam, z piorunami walczy grad Pierdolone miejsce, w którym ciężko się ogarnąć Jak praca nas wykańcza, mamy tylko tego dość Na czele tego kłamstwa będzie stała prawda Marzenia dawno poszły, tam gdzie, kurwa jest nasz los Wypluje to na chodnik, by wilkom nie zabrakło tlenu I nic nie mów, to początek tego miejsca tutaj Jak nie wierzysz, to zapytaj innych czemu Każdy w to uwierzył, doszedł tylko w swoich butach Tniemy tylko serca, szukając tylko swego miejsca Tam gdzie szczęścia nie znajdzie nawet młody wilk Prosty film, u nas brakowało szczęścia Każdy miał marzenia, uleciało z nim jak dym [Refren] Oddycham tylko bez słów, mamy tego dosyć Bo każdy dzień jak klatka, zamyka nasze oczy Uciekam tylko w bezruch, pluje na to, wybacz Jestem obok Ciebie i przypominam wilka [Verse 2] Biegniemy tam gdzie wszyscy, a scena chyba martwa Karta bez farta, chyba dawno bym już uciekł Na wodzie pływa barka, na karuzelach kłamstwa Nieważne co jest prawdą, zamykają tylko buzie Te linie doprowadzą Twoje myśli do szaleństwa Często zamiast smutku zostawiamy kawał serca Wyjesz do księżyca, gdzie jesteś, moja droga? Pierdolony węzeł szczęścia, który zbliży Was do Boga Teraz tylko słucham, łapię tlen w swoje płuca Jak Birkenau oddycham, spacerując po Bałutach Odpływam, praca, dom, ale kiedyś to się spełni Bo póki walczysz, to pamiętaj, że już jesteś wielki Bez przerwy głupiego pierdolenia w mediach Każdy moment to coś więcej, chyba czujesz ten potencjał Każdy wilk ma potencjał, przenosi prawdę w genach Wataha to doceni, bo nosimy to na sercach [Refren] Oddycham tylko bez słów, mamy tego dosyć Bo każdy dzień jak klatka, zamyka nasze oczy Uciekam tylko w bezruch, pluje na to, wybacz Jestem obok Ciebie i przypominam wilka