Supran - Ziom lyrics

Published

0 124 0

Supran - Ziom lyrics

[Zwrotka 1: Supran] "Supran, kurwa rzuć to" mówili mi "dawaj na flachę i dawaj na weed" Ja jedno i drugie wybrałem a dziś niczego nie żałuję ziomek, nie mam dwóch żyć Niesie mnie melo i niesie mnie bit bym nie pił, nie palił, nie pisałbym nic O czym mam pisać w tych smutnych jak pizda Suwałkach, że ziomów zawijają psy? Kurwa nie sądzę ziom, gdzie są pieniądze ziom? Same nie wpadną ziom - gonię ten kwit Dzisiaj mam wolne ziom, jutro pierdolnę ziom etat w robocie ziom i będzie git Moi ludzie cały czas identyko mają ziom - praca, melanże, miłosne zawody Cały czas żyje se poza kontrolą, bo mam na to chętkę i chuj Ci do tego Patrze se na panoramę i w dół, jedenaste piętro ziomek, wysoko w chuj W rapie też byś pewnie chciał tak wysoko zajść; Po co Ci to ziom? Weź ogarnij life Nie płacz po pannie bo zaraz na najbie i tak coś wyhaczysz fajnego na ząb Panna jak wpadnie i zrobi Ci fajnie od razu inaczej zaśpiewasz, a co? Rap ma być jak seria z M16 ziom, tak ma być w życiu, jak sam se wymarzysz bo Życie to dziwka ktoś kiedyś nawijał to bierz ją za kudły i dziwko do kija Supran swój ziom, jak bijesz mi pione, jak nie wiem kim jesteś to weź mi ziom powiedz Jak jesteś raperem to z ksywy się przedstaw i dalej uważaj, że to takie ekstra [Refren: Supran] To nie takie ekstra, jakby się mogło wydawać Lansować się przestań bo to po prostu żenada Wyjebane trueschool, newschool, discopolo Najważniejsze ziom, żebyś był dobry kolo Wyjebane w trueschool, newschool, muzyki poważne Dupą kręć dupo, bo mam ochotę popatrzeć [Zwrotka 2: Supran] Ja i moje ziomy i nasze melanże - jedziem z melanżem to jedziem po bandzie Jedziem gablotą to 216, jedziem z robotą to piątka na dwa łby Nie wiesz o co chodzi? My wiemy dokładnie; Dawaj na wódę i dawaj nam trawkę Robimy burdel, zawijamy fastem, zgarnę se dupę po drodze na chałpę Moje ziomy się śmieją z twojej plamy na majtach - żółta na białych; Asa Akira Moje ziomy co nieco wiedzą o melanżach, spiryt z bazaru browarem popijam Dawaj tu do nas, kup wódę i sok, tylko nie bierz swojej dupy bo się dziwka zakocha Tylko nie rób ziom boruty bo ktoś wypłaci kopa, kop od moich ziomów oznacza tu nokaut W kurwę ostrożnie ziom, nie mów za dużo ziom i nie cwaniakuj ziom bo będzie źle Wypij se piwo ziom, wypij se wódę ziom, zajaraj se wiadro to pyszne jest Nie namawiam Cię tylko kurwa doradzam, jesteś pantoflem to gruba przesada Rób swoje ziomeczku, to co się podoba Ci, z fartem mordeczko tak by było git [Outro: Supran] (x2) Ja i moje ziomy i nasze melanże - jedziem z melanżem to jedziem po bandzie Jedziem gablotą to 216, jedziem z robotą to piątka na dwa łby Nie wiesz o co chodzi? My wiemy dokładnie; Dawaj na wódę i dawaj nam trawkę Robimy burdel, zawijamy fastem, zgarnę se dupę po drodze na chałpę